Pan hindus Yusuf Ali pożyczył trochę rupii od pana hindusa o imieniu Shahrukh. Po 4 dniach Shahrukh upomniał się o zwrot pieniędzy, lecz Yusuf nie chciał, albo nie miał z czego oddać. Doszło do scysji.
Hinduski zapłon gapiów pozwolił nożownikowi pół minuty dźgać ofiarę. Oczywiście jak jeden hindus zareagował, to reszta bezmózgich ameb poleciała za nim, zadziałał instynkt stadny. Ofiara zmarła w szpitalu, nożownik do pierdla.
Według mnie na harda za słabe, ale jak coś to proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu.
Był na Sadisticu film z jakiejś galerii handlowej. Koleś z nożem, przechodzień chciał zareagować. Dostał szybki dziab w szyję i kilkanaście sekund później już nie żył. Żadna reackaj stadna, codopiero jak gościu trzymał tamtego za rękę, w której miał nóź to reszta podbiegła.
Mocno zmotywowany ten nożownik.... W ogóle, to nie wiem czemu nie udzielono mu hinduskiej pierwszej pomocy, czyli natychmiastowej pionizacji.... teraz to już nie ma szans
Ehhh ciemnota. Kijem przypie**olić potrafią, ale próbować udzielić pomocy to już nie. Podejrzewam że tam już nic nie dało się zrobić, ale fakt jaka tam ciemna masa żyje aż boli