Zawsze mnie wk***ia takie działanie - jesteś zły na jakąś instytucje, wiec wpadasz na pomysł upie**olenia ścian, podłogi czy okien gównem albo czymś innym. I serio myślisz, ze teraz dyrektor czy jakaś osoba decyzyjna tej instytucji złapie za mopa i kląc pod nosem zacznie to sprzątać? Przecież k***a ZAWSZE w takich przypadkach zajmują się tym sprzątaczki, które są niewinne i harują za minimalną krajową... Ale pie**olone bydło umysłowe myśli, że doj***ło dyrektorowi...