taka ciekawostka, kurara ch*j by mi i Wam zrobiła, działa tylko na osoby, które miały wcześniej kontakt (lub były dość blisko) z Trójżeńcem (taka roślina, która powoduje, że człowiek staje się na kurarę uczulony, a nie występuje w Europie).
A skąd taka informacja? Tubokuraryna i pankuronium są wykorzystywane w znieczuleniach oraz zwiotczaniu mięśni przed zabiegami, a nigdy nie słyszałem, żeby anestezjolog dawał komuś trójżeńca.
PS.: Z resztą - odpowiednia dawka pankuronium (również bez trójżeńca) daje efekty takie, jak w aferze "łowców skór"
taka ciekawostka, kurara ch*j by mi i Wam zrobiła, działa tylko na osoby, które miały wcześniej kontakt (lub były dość blisko) z Trójżeńcem (taka roślina, która powoduje, że człowiek staje się na kurarę uczulony, a nie występuje w Europie).
No k***a jebłem. Podaj sobie dożylnie kurarę. Zakładam, że nie "miałeś wcześniej kontaktu Trójżeńcem", więc jesteś bezpieczny. I nie zapomnij o kamerze - będziesz gwiazdą...