Kurde, wiele razy byłem naj***ny tak, że po prostu nie mogłem już bardziej. Nie byłem w stanie pić. A nigdy chyba nie byłem w takim stanie...a nie ...zaraz! Po prostu nie pamiętam! hahaha
Nie zmienia to faktu, że nigdy sie nie zlałem w gacie i nigdy mnie nie nagrywal żaden (pseudo przyjaciel)