Wypłynęły zdjęcia z akcji rozj***nia komendy głownej policji granatnikiem przez Jarosław Szymczyka. Tłumaczył sie biedny że to miałbyć głośnik, podobny w ch*j Boombox
To wina tuska, opozycji i afrykańskiego pomoru świń. A tak serio to w każdym poważnym kraju po czymś takim kretyn wyleciałby na zbity pysk. Tymczasem u nas...prezydent Dudopis przyznał mu order Virtuti Militari
Wie ktoś gdzie to można kupić?
Robię przy hydraulice a to perfekt dziura na sracz jest.
Średnica 10cm na rurę musi być.
Normalnie trzeba wiercić i kuć beton.
A tu?
Bez zbędnego kucia. Bez zmęczenia.
Tak wygląda j***na równość wobec prawa. Każdy inny siedziałby za kratkami za sam przemyt broni, nie wspominając o stworzeniu zagrożenia w miejscu publicznym, może nawet zostałoby to potraktowane jak atak terrorystyczny... Kumoterstwo. Jak takie wały publicznie przechodzą, to pomyślcie tylko jakie wały przechodzą za kulisami kiedy z rączki do rączki przepływają miliardy złotówek z podatków.
No ale co się stało? Nic się nie stało. Dziurę się zalepi. To nie był przypadkiem prezent od naszych braci Ukraińców? Ale jakie kwalifikacje ma komediant, że takiego sprzętu wcześniej nie widział, a dziś Policją dowodzi.
Żadnego rozj***nia nie było. W tym granatniku wystrzelony pocisk uzbraja się dopiero po pewnym czasie od wystrzelenia. Tutaj tego czasu było za mało. Dlatego doszło "tylko" do przedziurawienia stropu. Gdyby tego "czasu" na uzbrojenie nie było, wówczas pana Szymczyka i kto tam jeszcze przebywał, również by nie było.
Tak więc , pomimo sadolowego zacięcia w ogóle nie było pie**olnięcia.
Przemyt broni przez granicę i narażenie życia swoich podopiecznych. Tylko u nas mogło to przejść...
Na pytania związane z bronią odpowiada "mnie te tematy zbyt mocno nie interesują"... I to mówi człowiek, który wydaje pozwolenia na broń w Polsce.
Głupi ma zawsze szczęście. Raz, że tylko uszko się uszkodziło temu "misiu", a dwa, że pocisk poleciał w pionie. Gdyby dajmy na to wyleciał uchylonym oknem na Puławską i tam przydzwonił w jakiś autobus/tramwaj, to chyba tego nie dałoby się łatwo zamieść pod dywan