Wraca beż żadnej siły, bo wygląda jak zdjęcia z planów starych, dobrych filmów wojennych a nie dokument. Nie powinno się koloryzować tego co czarno-białe.
Zgadzam się, że nie powinno koloryzować się tego, co czarno-białe.
Z drugiej strony, zdjęcia wywierają wrażenie i tego nie można im odebrać. Nie mam na myśli drastyczności, a raczej to niedopowiedzenie okrucieństwa, którym nie epatują, a które się dostrzega.
Taka masówka, bo to tylko kilka sytuacji, a było mnóstwo sto razy gorszych. Mimo to, a może właśnie dlatego są bardzo mocne.