Ja zawsze pompuję powietrze premium do opon i wtedy nie trzeba tych otworków robić. Napompowanie 4 opon kosztuje 200 zł, ale warto, bo zdecydowanie lepszą przyczepność mają i nie trzeba ich zmieniać na zimowe.
Przed wyjazdem zawsze warto sprawdzić poziom oleju w silniku. W tym celu odkręcamy korek wlewu i zaglądamy do środka. Jeśli oleju nie widać, należy uzupełnić do poziomu, w którym rozrząd będzie w nim zatopiony. Podobnie postępujemy z płynem chłodzącym. Należy wlać go pod korek, jak do spryskiwaczy, żeby nie musieć ciągle uzupełniać.
Podobnie postępujemy z płynem chłodzącym. Należy wlać go pod korek, jak do spryskiwaczy
Tylko dolewamy płynu chłodzącego na rozgrzanym silniku aby mieć pewność, że poziom nie jest zawyżony.
Debilizm taki sam jak używanie azotu zamiast powietrza...
Ja nie muszę mam Flinstone