Tak duże dźwigi chyba już w częściach się transportuje.
Teraz to na pewno go rozbiorą na mniejsze części.

Mogli od razu po tym lodzie jechać. Takie obciążenie po jakimś klepisku.

Normalny drogowy zestaw raczej powinien unikać łapania pobocza a co dopiero takie monstrum na jakimś ubiciuchu przy zbiorniku wodnym. Z resztą niech się na ten temat najlepiej wypowie nasz specjalista Radzio.

Tak duże dźwigi chyba już w częściach się transportuje.
Teraz to na pewno go rozbiorą na mniejsze części.

To jest żuraw samojezdny, na moje oko 1000 tonowy. Jedyne części jakie do nich się transportuje to przeciwwaga. Reszta jest na kolach i nie potrzebuje dodatkowego transportu. W tym przypadku nie wzięli pod uwagę jakości drogi względem wagi tego zurawia i tak oto filmik trafił na ten portal.

To jest żuraw samojezdny, na moje oko 1000 tonowy. Jedyne części jakie do nich się transportuje to przeciwwaga. Reszta jest na kolach i nie potrzebuje dodatkowego transportu. W tym przypadku nie wzięli pod uwagę jakości drogi względem wagi tego zurawia i tak oto filmik trafił na ten portal.

Czyli reasumując dźwig wj***ł do wody.

Chinczyki, wszystko jasne

Mogli zwolac pol wioski i podlozyc zywe podklady pod kola.

I tak liczebnosc by ich nie spadla i nikt by nie zauwazyl braku paru tysiecy zoltkow :kreji:

Gdyby zawczasu użyli mózgu (i była taka możliwość) to by wychylili żurawia w drugą stronę i by się nie przewrócił

No to mogło by uratować Kińczyków

Udane wodowanie ciężarówki.