A tam pie**olicie.Tam są emocje. Kolesie darzą sie szacunkiem. Oboje są tygrysami w swoim żywiole. Ibra jest bardzo arogancki, potrafił podczas wywiadu na boisku po meczu, kopnać kolegę w twarz.A tutaj widać że ani troche nie gardzi selekcjonerem The blues. Piwo i dla Ibry i Dla Mourinha i dla Soluffki , zapij żale suchoklatowcu bo jesteś zwykłym pionkiem w swoim życiu i popierdółką.
nie to, żebym się wymądrzał, ale sporty drużynowe zawsze były dla plebsu, a indywidualne dla panów.
pozdrawiam krzykaczy. majkelT rozj***łeś system pisząc, że ktoś jest pionkiem, bo nie lubi piłki nożnej. to na odwrót właśnie jest