No spektakularna gleba, wiele nie zabrakło.
Pewnie się otrzepał i spróbuje jeszcze raz.
Natomiast koledzy u góry cierpicie na konkretne niedoj***nie mózgowe jak czytam wasze na siłę wymyślane komentarze, żeby tylko spróbować być śmiesznym, a nuż wpadnie piwko za ch*jowy komentarz
nie wiem co tam w źródłach piszą ale przez to ze upadał tocząc się na opadającym stoku a nie na płaskiej ziemi to jest spora szansa ze oprócz złamań przeżył (gdyby pacnał z takim pędem na płaski teren to błyskawicznie wyhamowałby do zera całym ciałem i jego szanse na przezycie byłyby duzo mniejsze)