Nigdy k***a nie rozumiałem ludzi, którzy na KAŻDYM pie**olonym publicznym wydarzeniu nagrywają je komórką, chcąc obejrzeć koncert - nie można, bo kur...zasłaniają telefonami. Potem w robocie podniecają się i pokazuję te filmiki w ch*jowej jakości i z dźwiękiem z, którego nic się nie rozumie. Co z tego, że na necie zwykle jest dostępny film w dobrej jakości - muszę nagrać to swoim ch*jowym telefonem.