Uwielbiam tego aktora, zawsze na wyżynach. A jeśli chodzi o whisky to zaczyna się właśnie od Walkera Black Label.

Lubię Johnego ale nie chce mi się 6 minut oglądac.

za begbiego z Trainspotting zawsze piwo.

pewnie wzięli go bo zawsze gra alkoholików dlatego pasuje:)

Tania Whisky jest dobra bo jest tania.

za begbiego z Trainspotting zawsze piwo.

pewnie wzięli go bo zawsze gra alkoholików dlatego pasuje:)

Podaj jakiś film gdzie gra alkoholika bo nie kojarzę, wzięli go raczej bo jest równie szkocki jak ta łycha

Berbelucha pędzona z melasy a nie whisky.

Czerwony Johnnie Walker - czyli jak sprzedać butelkę barwionego bimbru za 70zł.

A z tanich whisky polecam Golden Loch z Biedronki. Około 30zł, a smakuje lepiej niż czerwony JW.

Tak narzekacie, że czerwony to kicha. Doceniam smak każdego. Mam całą kolekcję łącznie z BlueLabel. Ale jak wydoję litra czerwonego to nie wiem co to kac. Jak wypije połówkę przeciętnej czystej to żygam i sram dalej niż widzę. Także wódki już nie piję od dłuższego czasu. No chyba, że dębowa albo inna podobnej klasy. Za JW zawsze browar! Właśnie smak mi przyszedł, a pod stołem(delegacja) tylko Grant's się ostał...

Podaj jakiś film gdzie gra alkoholika bo nie kojarzę, wzięli go raczej bo jest równie szkocki jak ta łycha

we wspomnianym trainspottingu pije,w The tournament jest księdzem alkosem. i w kilku innych obejrzyj to sie przekonasz.


a szkocki jest to przyznam.bo tam się urodził.

Lubie tego gościa za postać Rumpelstiltskina (lub Rumpelsztyka) w serialu "Dawno dawno temu".Serial średni ale odcinki z tą postacią to niekiedy mistrzostwo świata.No i jak dobrze sobie przypominam gość grał bodajże jeszcze w 28 tygodni poźniej.

BongMan napisał/a:

Czerwony Johnnie Walker - czyli jak sprzedać butelkę barwionego bimbru za 70zł.

A z tanich whisky polecam Golden Loch z Biedronki. Około 30zł, a smakuje lepiej niż czerwony JW.

pewnie z paluszkami krabowymi smakuje wysmienicie;D

A ja lubię tego aktora za rolę w Stargate : Universe..
Tam akurat nie był alkoholikiem, aczkolwiek człowiekiem cierpiącym na podwójny zespół odstawienia ^^

Dobry aktor, jest piwo ^^

Piłem raz Blue Label i nie mam pojęcia, dlaczego ludzie są w stanie zapłacić za te siki 600 zł za 0,7l :/
Byle bimber pana Heńka ze wsi Wygwizdów Górny smakuje lepiej :/

Piwo dam, bo filmik fajny.


ale i tak wole wódkę.