18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Historia uniknięcia typowego wpie***** :)

Lojluk • 2013-09-13, 23:15
Witam drogich użytkowników Sadola, to mój 1 post ale wydaję mi się że historia która wam opowiem jest w miarę ciekawa :)

Piątek gdzieś pół roku temu, akcja dzieje się w Częstochowie na dzielnicy Raków(tubylcy wiedzą co ta dzielnica, generalnie łatwo dostać), godzina około 22:45 jeszcze piątek to raczej o tej godzinie kieruje się do jakiegoś klubu. Spotykam się z znajomymi w mieście to niestety dojechać muszę sam, kieruję się na przestanek, idę po w miarę długiej alei pokoju i zaczepia mnie dwóch gości(jeden koks, drugi raczej normalny), generalnie myślę sobie niestety ale portfela albo twarzy już nie mam. Typ bardziej koksu podbija z opcją dania mi darmowego wpie**alu, już generalnie przestraszony zbytnio nie wiem co robić usłyszałem
"EJ GRUBY TEGO NIE KLEPIEMY, ZNAM RYJ Z KOŚCIOŁA", gdy to dosłyszałem raczej nie wiedziałem co robić, zdecydowałem jak najszybciej się oddalić :D , z tego co kojarzę tą osobą która mnie "uratowała" był ministrant!

Morał z tego zdarzenia: JEZUS RATUJE ŻYCIE!

nie było bo własne

Lojluk

2013-09-14, 01:20
Słowo gruby zostało wypowiedziane przez tą drugą osobę, dla mnie wyglądał jak koks a to ze został inaczej nazwany to już nie moja wina :)

W zasadzie, wyj***ne czy w to wierzysz czy nie lecz pamiętam wszystko jakby to było wczoraj ;)

ps: Od tego czasu szanuje ministrantów.

LuzaQ

2013-09-14, 01:22
Niewiem czy smiać się, czy płakać ze śmiechu. :lol:

wl...........zu

2013-09-14, 01:23
Nie... k***a nie. Co druga odpowiedź to jakaś pierdoła zaczerpnięta żywcem z otchłani internetu, reprezentująca gówno, a nie poziom prawdziwego komentarza.
Sytuacja Sadola- do pozazdroszczenia- usługi dentystyczne są dziś w cenie, a "łaska" i "litość" coniektórych troglodytów sięga koniuszków serca.

A tak z drugiej strony... Jesus Saves!



I kto nie da piwa za Slayera- ten miękka fajka.

contowsky

2013-09-14, 01:24
a no na rakowie wpie**ol dostać nie trudno :D święte miasto w końcu

Fragless

2013-09-14, 01:27
wladcamajonezu napisał/a:

I kto nie da piwa za Slayera- ten miękka fajka.



A kto da ten pedofil i murzyński pało-opie**alacz.

wl...........zu

2013-09-14, 01:34
Fragless napisał/a:



A kto da ten pedofil i murzyński pało-opie**alacz.



Kwestia wiary jest osobista. O gustach się nie dystkutuje. Ale łączenie Slayera z opie**alaniem murzyńskiego prącia- a tymbardziej łączenie go z pedofilią, jest dla mnie równoznaczne z utratą szacunku do tejże osoby.

pietrucha

2013-09-14, 01:46
Ach ten nasz Raków :D Pamiętajcie jak jedziecie do Cze-wy to zawsze odpowiadajcie, że jesteście za Rakowem, bo Włókniarzyki czy siatkarzyny z AZSu są raczej mniej "agresywni" ;P

panchamityle

2013-09-14, 03:35
Jesteś medalikiem, giń! Częstochowa, Sosnowiec a potem Radom - największy k***idołki w kraju, które powinny zniknąć z mapy Polski - to prosta recepta, żeby nasz kraj stał się normalny! Eksterminować ludność tych j***nych dziur i jest pięknie!
Ps.Raków to nie jest najgorszy rewir medalikarni, więc tak nie strasz - ostatni grosz, pozdrawiam

27Pablo

2013-09-14, 07:06
Ale marudzisz na ten raków. Ja chodzę tam dość często i nigdy nie dostałem :)

Damieeen

2013-09-14, 08:38
@panchamityle a ty patałachu skąd jesteś że śmiesz kogokolwiek eksterminować? słoiczek z warszawki? a może po prostu zwykły wsiur który w życiu cywilizacji nie widział? od Częstochowy i wszystkich jego mieszkańców, serdeczne WON!

adrian686

2013-09-14, 09:04
Jak się ma ryj jak "Ciapak" to się nie dziw że kulturalni polscy dresiarze zechcą spuścić Ci Manto !

AlexStrife18

2013-09-14, 11:15
W tam pie**olicie. Tyle lat chodziłem do szkoły w Częstochowie i nigdy po ryju nie dostałem .
A zdarzało się włóczyc i po rakowie.
Nawet parę razy nocą.
Jak dla mnie to wszystko zależy czy ktoś jest pozazdroszczenia czy nie.
Niestety ale czy tego chcecie czy nie nasi dresiarze wyczuwają strach na odległość .
Ja tam nigdy nie miałem takich problemów,bo nikogo się nie boję.
Tak wiem ze kiedyś przy odrobinie szczęścia czeka mnie za to kosa w żebra. Ale co zrobić .

vedkonner

2013-09-14, 12:17
To nie jest bezsensowne pie**olenie, u mnie wielu dresów z osiedla kiedyś było ministrantami/aspirantami czy ch*j wie kim. :D

Yamissek

2013-09-14, 13:24
A wiesz, że teraz będziesz musiał dać "coś" w zamian temu ministrantowi?

sługaSzatana

2013-09-14, 13:51
Hehe. Może jeden z moich "koleżków" cię dopadł. Mieszkam dwie ulice od alei Pokoju. :D