To nie wina elit, systemu. To nasza wina Wszystkich ludzi. To ludzie od zawsze tworzyli te elity, te systemy. To, że teraz siedzisz i marudzisz, że jesteś manipulowany może za kilkadziesiąt last się zmienić i Twój syn będzie manipulatorem. Zwalacie ciągle winę na system, ukrytą władzę, korporacje. To tak jakbyście obwiniali pistolet, którym ktoś zastrzelił.

A wolności, równości i sprawiedliwości nigdy nie osiągniemy (jako ludzkość), bo po pierwsze nigdy jej nie było, a po drugie prawie każdy człowiek ukrycie marzy o władzy i większej sile

"Wolność, równośc i braterstwo" to było hasło ludzi, którzy rewolucję rozpoczęli od skracania o głowę ludzi z "góry" a zakończyli na tym, że sami stali się tą "górą" i również głowy potracili. Każdy dobrze wie, że socjalizm i równość to utopia, że nawet jakbyśmy wszystkim dali takie same domy, takie same działki i takie same pensje, to zawsze po kilkunastu latach znajdą się tacy, którzy kasę przepuścili i się stoczyli (tym samym utrudniając start w życie swoim dzieciom) ale są tacy co kasę zaoszczędzili, ba! Znaleźliby się i tacy, którzy przez lata wyrzekali się luksusów, kasę zainwestowali i stali się bogaczami - i co wtedy, czy ich dzieci mają stać ze spuszczonymi głowami i przepraszać za to, że ich rodzice byli ambitni i do czegoś doszli a potem oddać tą kasę innym, tylko po to, żeby nie tworzyć "elit"? Nie oszukujmy się, elity będą zawsze, nawet w najprymitywniejszych plemionach afrykańskich zawsze jest jakiś szaman, zawsze jest jakiś mędrzec wioskowy, jakiś przywódca myśliwych etc. i te osoby zawsze mają lepiej od innych

"Wolność, równośc i braterstwo" to było hasło ludzi, którzy rewolucję rozpoczęli od skracania o głowę ludzi z "góry" a zakończyli na tym, że sami stali się tą "górą" i również głowy potracili. Każdy dobrze wie, że socjalizm i równość to utopia, że nawet jakbyśmy wszystkim dali takie same domy, takie same działki i takie same pensje, to zawsze po kilkunastu latach znajdą się tacy, którzy kasę przepuścili i się stoczyli (tym samym utrudniając start w życie swoim dzieciom) ale są tacy co kasę zaoszczędzili, ba! Znaleźliby się i tacy, którzy przez lata wyrzekali się luksusów, kasę zainwestowali i stali się bogaczami - i co wtedy, czy ich dzieci mają stać ze spuszczonymi głowami i przepraszać za to, że ich rodzice byli ambitni i do czegoś doszli a potem oddać tą kasę innym, tylko po to, żeby nie tworzyć "elit"? Nie oszukujmy się, elity będą zawsze, nawet w najprymitywniejszych plemionach afrykańskich zawsze jest jakiś szaman, zawsze jest jakiś mędrzec wioskowy, jakiś przywódca myśliwych etc. i te osoby zawsze mają lepiej od innych

Zgadzam się. Ale jest kilka ale:
1) Nigdy wcześniej w przeszłości ludzkość nie była tak dobrze poinformowana o tym co na prawdę się dzieje, bo nigdy nie było takiego medium jakim jest internet, gdzie w trybie rzeczywistym można komunikować się z każdym.

2) Przyczyną wszelkich problemów i tworzenia się elit jest niedostatek. Niedostatek generowany sztucznie przez pieniądz.

3) Nigdy w przeszłości grubo ponad 80% typowych "zawodów" czy innych rodzajów pracy, nie mogła być zastąpiona i całkowicie wyeliminowana przez maszyny.

Zachłanność i elitaryzm ludzki nie jest uwarunkowany genetycznie. Jest to rzecz którą się wpaja każdemu człowiekowi od urodzenia: że musi gromadzić pieniądze, żeby było lepiej. Gdy wkracza w dorosłość jest już tak zindoktrynowany, że najważniejszym celem staje się gromadzenie, najlepiej jak najszybsze, pieniędzy. To jest przyczyna zachłanności i egoizmu.

Polecam zainteresować się nowym rodzajem społeczeństwa w które nasze obecne bez problemów mogłoby w obecnych czasach ewoluować. Wystarczy odrzucić kompletnie pieniądze i jakiekolwiek waluty.

The Venus Project