Szkołą szkołą, też nie przerabiałem raczej okresu PRL-u na lekcjach historii, a żeby cokolwiek pamiętać to trochę za młody jestem, jednak w domu rodzice mi trochę poopowiadali. Ponadto każdego roku, przy niemal każdej ważnej rocznicy - strajków, podpisania porozumień sierpniowych, stanu wojennego, obrad okrągłego stołu, pierwszych częściowo wolnych wyborów, pierwszych w całości wolnych wyborów - trąbi się o tym w telewizji, pisze w gazetach i przy okazji przedstawia się ówczesną sytuację społeczno-polityczną, choćby pobieżnie. Ale widać, że grochem o ścianę, że młode pokolenie nie jest świadome ani swojej narodowości, ani nawet historii najnowszej. I kupuje brednie, jak to Miller i Kwaśniewski walczyli o demokrację, chociaż kariery polityczne zaczynali w szeregach PZPR. Albo jak to szpicle esbecji pokroju Wałęsy i Niesiołowskiego walczyły o niepodległość.
Ka...........ry
2011-04-15, 17:53
Będzie to teraz siedziało na głównej przez tydzień ...
Ludzie wiecej wiedza o starozytnosci niz o ty co sie dzialo 20-30 lat temu. No ale nie ma sie co dziwić jak w podstawowce pozniej gimnazjum i srednia najdalej jak sie dochodzi w historii to II WŚ i zaczya sie za kazdym razem od poczatku.