ze wszystkich cudowności internetu, nie cierpie jedynie oglądac głów, rozjechanych przez ciężarówki, brr...
może ktoś mi opisac te drgawki, bo boję się kliknąc.
ze wszystkich cudowności internetu, nie cierpie jedynie oglądac głów, rozjechanych przez ciężarówki, brr...
może ktoś mi opisac te drgawki, bo boję się kliknąc.
Telepie gościem zdrowo, nogi chodzą, ręce chodzą, w szybkim tempie, ciało nienaturalnie wygięte... Faktycznie jest to straszne i zastanawiam się, dlaczego też to tak odbieram, a przecież tyle innych okropieństw się tu naoglądałem i jakoś mnie nie odrzucają aż tak. Może chodzi o to, że zwieńczenie żywota pod ciężarówką może w sumie spotkać każdego, w tym mnie lub moich bliskich? Oczywiście teoretycznie wszystko może spotkać wszystkich, ale np. prawdopodobieństwo, że brazylijskie gangusy mi odetną kończyny jest jednak tak małe, że jakoś nie biorę tego do siebie, jak taką egzekucję widzę na filmie, natomiast śmierć w wypadku drogowym może się zdarzyć każdemu.