Paradoks albo myślenie zero jedynkowe. no bo jak wierzący to nie może myśleć logicznie, tak jak ktoś kto nie lubi PO to musi być PISowcem a osoba która nie toleruje tęczowych dogmatów musi być faszystą narodowcem.
Naśmiewasz się z głupiej gry a sam z myśleniem zerojedynkowym plasujesz się niewiele wyżej w "hierarchii".
oksymoron
w językoznawstwie: przenośne zestawienie pojęć o przeciwstawnym
To ja Ci zacytuję definicję pojęcia:
Pojęcie – abstrakcyjny, myślowy odpowiednik przedmiotu. Po zdefiniowaniu pojęcie staje się terminem.
W logice niesie znaczenie nazwy ogólnej. W psychologii jest umysłową reprezentacją obiektów i zjawisk. W językoznawstwie pojęcie można utożsamiać z elementem znaczonym znaku językowego.
Tak że jak najbardziej prawidłowe jest tutaj zastosowanie słowa oksymoron i zestawienie KK z logiką myślenia. Dziękuję.
Twoje paralele są nieparalelne i we wniosku koncowym wychodzą ci bzdury - w jego przykładzie jest jasny i klarowny związek przyczynowo skutkowy pozwalający wysnuć zerojedynkowy wniosek:
jesli wierzysz w nieudowadnialne naukowo tezy (wiara nieuzasadniona w bogów wszelkiego autoramentu) to nie postępujesz logicznie - albo/albo - pula mozliwosci wyczerpana
natomiast w twoim przykładzie są dwa przeciwstawne poglady w zadnym razie niewyczerpujące potencjału wyborów (fałszywa dychotomia) - bo bycie tęczowym zjebem lub bycie zjebem brunatnym to nie jest jedyna alteranatywa już nawet nie tyle samego 'bycia' ale nawet 'bycia zjebem'
Wiara nie podlega logice, strategia gry planszowej owszem.