18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Heineken - The Candidate

jetstar • 2013-02-20, 17:18
Mało sadystyczne ale gdyby tak wybierali kandydatów do pracy w Polsce to może bym miał szansę. A nie że ten co ma więcej w papierach dostaje posadę o która się starasz. Szkoda że w większości liczą się lepsze papiery niż same umiejętności


sovva

2013-02-22, 16:18
pie**olenie pie**olenie pie**olenie i jeszcze raz pie**olenie

Problem bezrobocia w największej mierze tkwi w lenistwie ludzi i w ch*jograjstwie. W 90% przypadków taka jest kolej rzeczy
Skończyłem technikum -> Nie będę pracował za 1000zł/msc -> Oooo oferta pracy 3500zł ale potrzebuja z doświadczeniem a gdzie ja mam znaleźć doświadczenie jak jestem młody? -> oferta za 1000zł nie będę za tyle pracował.

Jedna rada, jeżeli jesteś inżynierem, absolwentem szkoły medycznej, fryzjerem, murarzem, kucharzem KIM KOLWIEK pierw postaraj się zdobyć doświadczenie za te j***ne 1000zł a później wymagaj. ŻADEN pracodawca nie płaci za to że ukończyłeś zajebistą politechnikę, tylko za to że WYPRACUJESZ dla niego ZYSK, a on się z Tobą podzieli tym zyskiem w postaci pensji. Jeżeli jesteś dobry w czymś znajdziesz w tym pracę, jeżeli ukończyłeś szkołe, to zacznij się uczyć jak być DOBRYM, albo zapie**alaj na kase, albo błagaj o grupe inw zeby być pogromcą zła-ochroniarzem.

Jestem po LO, sam sie utrzymuje, prace dostałem bez znajomości, studiuje.


Z obserwacji widzę, że ludzie poprostu są zbyt zachłanni i pyszni. Niestety taka prawda. Szkoda mi tylko i wyłącznie tych ambitnych, tych co coś potrafią, ale na tle szarej sk***iałej masy nie potrafią się odnaleźć...

gacu92

2013-02-22, 16:36
Takie cyrki kur... , aby podnieść kawałek płachty. Ciekawe jak wygląda rozmowa na posadę konserwatora powierzchni płaskich.

Tafariel

2013-02-22, 16:38
Nie chcą przyjąć do pracy bo nie ma doświadczenia :D Nie ma doświadczenia bo nie chcą przyjąć do pracy!

Doomik

2013-02-22, 16:41
aha, czyli głosowanie przez internet ma wybrać kandydata ? Jebnijcie się w łeb. Znajomości, pewnie, są ważne. Papiery ? A i owszem, w końcu to one pokazują czy opie**alasz się przed kompem czy robisz coś ze sobą. Ale tak czy siak liczy się zacięcie. Teraz k***a każdy młody chce iść do pracy po liceum albo ch*jowych kieruneczkach zrobionych na prywatnych, ch*ja wartych, uczelniach opłacanych przez rodziców, chce dostawać 5k na łape, płatny urlop, fure i inne pierdy. Prawda jest taka, że najpierw trzeba się trochę urobić, a praca sama przyjdzie. Liczą się tylko chęci. Najlepiej to siedzieć na dupie, pierdzieć, spocić się i nic nie robić.

spiepszaj_dzbanie

2013-02-22, 20:47
A gówno, pracodawca wymaga doświadczenia. Skąd ma się wytrzasnąć dwa lata doświadczenia zaraz po technikum? Tym sposobem nigdy nie będziesz pracował w zawodzie do którego się uczyłeś.
Po zawodówce łatwiej dostać pracę bo doświadczenie idzie w szkole natrzaskać pracując normalnie jako "praktyki szkolne".
Dziękuję dobranoc.

tomqj

2013-02-23, 00:36
Preeezes napisał/a:


@tomqj łatwo powiedzieć jeżeli ma się doświadczenie. A tu wszędzie odsyłają z kwitkiem... Zrobisz jakiś pie**olony kurs to i tak nie znajdziesz roboty bo pracodawca nie chce dać szansy...


owszem, łatwo - z perspektywy czasu
kiedyś pracowałem w Tesco na kasie i jako układacz towaru - nie mając doświadczenia, montowałem regały w centrum logistycznym - nie mając doświadczenia, kladłem kable i instalowałem sewery w tym samym centrum logistycznym - nie mając doświadczenia, pracowałem jako sprzedawca usług których za ch*j bym nie kupił - nie mająć doświadczenia, woziłem samochody po europie - nie mając doświadczenia, pracowałem na lotnisku przy utrzymaniu ruchu - nie mając doświadczenia, pracowałem w jednostce wojskowej - mając doświadczenie jedynie z zasadniczej służby, pracowałem w sprzedaży i wynajmie samochodów - z wcześniejszym malutkim doświadczeniem i właśnie tutaj dorwałem kilka ciekawych kursów, dowiedziałem się co nie co, ogarniając BTW jak działają korporacje... była jeszcze praca za granicą, wykończeniówka itp....
Niby cały ch*j, ale grosz do grosza, ziarnko do ziarnka, tu szkolenie, tam coaching, tu warsztaty a jeszcze gdzie indziej praktyka - zbiera się
Do wszystkiego dochodzi się z czasem
Nie trać k***a nadziei, nie pie**ol na Tuska, Kaczyńskiego czy innego z Wiejskiej tylko zaciśnij zęby i zbieraj XP - w przyszłości na pewno wymienisz na całkiem dobry pieniądz i co najważniejsze - na rodzinę
Gdybym miał możliwość cofnięcia się w czasie i pominięcia któregoś z etapów - ni ch*ja bym nic nie zmienił, bo w każdym miejscu był kolejny skill, sukces, porażka... WSZĘDZIE zdobędziesz doświadczenie, o którym mówisz.
Najważniejsze jest dostanie się na rozmowę, bo od tego momentu wszystko zależy TYLKO I WYŁĄCZNIE od Ciebie. Musisz się sprzedać. Czasem jak dz**ka. Czasem jeden j***ny szczegół w CV czy liście motywacyjnym może zaważyć na tym czy Cie zaproszą na rozmowę czy nie, dlatego warto przysiąść i napisać CV i list dedykowany do konkretnego stanowiska zamiast powielać schemat. Nawet jeśli to miałoby zająć cały weekend. Warto. Warto. Warto.

Podsumowywując powyższy bełkot tym, którym nie chciało się czytać - a ch*j. Kto chce to przeczyta.

Pozdro

Dobranoc

piotrekpiotrek

2013-02-23, 10:32
No tak 60% moich znajomych ma prace po znajomości typu ZK, US, RARR, ZUS, UW, UM (niektórzy sami przyznają że mieli rodziców, wujków, dziadków w partii), no i okoliczne największe fabryki, 10% to ci na umowie zleceniu fizyczni, polerowacze itp itd. Zostali jeszcze mechanicy, elektrycy i budowlańcy którzy pracują sami na siebie, 30% pracują poza granicami i tam planują przyszłość. Tak więc wszystkim życzę ciężko wypracowanych 13 i premii kwartalnych z możliwością wykorzystania pełnych urlopów, fikcyjnych l4 w każdym momencie. No bo jak można karać człowieka za to że pracuje podatkiem dochodowym?

Kaprys

2013-02-24, 23:55
Może się wypowiem. Orałem na studia, ukończyłem. Pracy brak, mimo że kierunek przyszłościowy. Informatyka szeroko stosowana, programowanie. Brak wakatów bo wszelkie konkursy zawsze wygrywali pociotki, znajomi szefów, inni. Których można było nabrać na 'coś nie działa? Wciśnij klawisz 'windows' (no ten z kwadracikami i L jednocześnie. Zabawne? Prawdziwe. Dziś pracuję z ludźmi, którzy mają magistra , albo wieloletnie doświadczenie zawodowe w finansach, albo inni są kucharzami po dyplomie... Nasi kierownicy mają zawodówę ledwie, ale mają "plecy". I tak to się kręci. Firma mi obiecywała szybki awans ze względu na dyplomy.Taki ch*j. Układy. I tak to jest. Mam wyższe kompetencje od byle sekretarki, ale ona ma "doświadczenie" w paleniu głupa. Bo jak jej pokazali tak klika, nie ma pojęcia o automatyzowaniu zadań za pomocą poleceń makro. Bo za szybko zrobi, co swoje. Oto polska. Szukam pracy. Nie od do, ale za wyniki,.