Co, k***a?
Koleś napie**ala na prawdę na poziomie, ale trzeba ich znać i słuchać by to zauważyć. Ty wyskoczyłeś z tym tekstem po oglądnięciu jednego rozrywkowego występu. Na dodatek fragmentu.
Ty mnie wk***iasz swoim pie**oleniem za każdym razem kiedy widzę twój komentarz. Ty nie potrafisz się odnosić do ludzi jak człowiek, nie potrafisz czytać i oceniać, ale zawsze musisz wpie**olić swoje trzy grosze które i tak są bez sensu. Większość się z ciebie drze komenty pod tobą a mniejszość która przytakuje jest mniej więcej na tym poziomie co ty - poziomie gówna.
Butny, impertynencki i chamski arogant. Miałeś trudne dzieciństwo, masz trudne życie i ludzie cię omijają? Excellent, ale idź wk***iać kogoś fizycznie, bo może ci ktoś w końcu przypie**oli i się skończy. O ile już się to nie stało.. Co w sumie tłumaczyłoby twoją obecność tutaj
Widze, że ch*ja grałeś. Wiem, że akustyk jest bardziej wymagający fizycznie (siły palcy i mięśni) niż akustyk i nikt k***a mnie o czymś innym nie przekona. Koniec kropka.Pisałeś, że grasz 5 lat - każdy gitarzysta wie jaka jest różnica między akustykiem a elektrykiem.
"to tylko kwestia dobrego trafienia w delay i podtrzymywania dźwięków kluczowych (najtrudniejsze jest chyba opanowanie techniki vibrato, nazwanej przez top-komentującego na youtube "stimulating the clit"
szybkie momenty wbrew pozorom są bardzo łatwe do zagrania na przesterze, znacznie trudniejsze dla mnie było zrobienie konwersji na wersję elektro-akustyczną solówki.