18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Heavy metal Power Solo- Tenacious D

Gogul • 2013-01-13, 12:34
Niezwykły występ zespołu Tenacious D. Niewyględny grubasek na gitarze akustycznej, który wymiata nie gorzej jak największe legendy rocka. Jest też zawarta część dźwięko-naśladowcza. Teksty śpiewane przez JB są bardzo proste a zarazem zabawne. Może i reżyserowane a raczej na pewno, ale bardzo pozytywnie się słucha i ogląda. Dodam, że na gitarze akustycznej gra się bardzo ciężko gdyż naciąg strun jest duży i jest bardzo twarda, trzeba długo grać, aby palce przestały boleć. W porównaniu do akustyka, elektryk to popierdułka (mam na myśli samą grę).


Angielski na poziomie kołpaka przydałby się.
jak było to piec.

TheCars

2013-01-13, 19:08
Nie ma co się kłócić, Tenacious D jest genialne jak nie za gitarę Kyle'a to za głos Jacka i ich teksty.

Bullitt520

2013-01-13, 19:18
Ten grubasek to Kyle Gass, chłopie...

DarkBolo

2013-01-13, 19:35
Kyle Gass to wirtuoz gitary klasycznej, poza tym za The D zawsze piwo!

suchy945

2013-01-13, 20:17
Piwko za The D :)

mikel1994

2013-01-13, 23:07
Mam wrażenie, że w tym temacie wypowiada się banda idiotów która gitarzystów widziała tylko na scenie, a sami potrafią zagrać kilka chwytów. Nie jestem nie wiadomo jakim grajkiem, ale tych głupot czytać nie potrafię.

"Pisanie że grubasek "wymiata" na gitarze to grube nieporozumienie, tak grają uczniowie w każdej szkole muzycznej po 5-7 lekcjach"

Po tym zdaniu wnoszę, że jesteś idiotą. Nie, nie czytam nawet reszty, nie usprawiedliwiaj się. Ja rozumiem coś wyolbrzymić, ale pisać takie głupoty?

"W akustyku masz szerszy gryf i tyle"

Idź do sklepu muzycznego z linijką i zmierz sobie gryfy kilku akustyków i kilku gitary typu les paul/sg/"gitara jazzowa" (nie wiem jak te się w sumie nazywają) i zastanów się czy jest prawdą to, co napisałeś.

"Nie wiem czy można mówić że na tym gra się łatwiej/ trudniej bo zupełnie różne instrumenty..."
yyy... nie.

"zaczynając od szerszego rozstawienia strun"
tak jak wyżej, idź sobie zmierz szerokości gryfów i rozstawu strun.

" GRUBOŚCI strun,"
Weź młotek i walnij się nim w czoło, a później idź do sklepu i kup jakikolwiek zestaw strun. Albo w sumie nie, przeczytam Ci etykietkę z opakowania jednej ze strun:
"ernie ball
custom gauge
11
electric or acoustic guitar string"

No to czym się różnią w tej grubości struny do elektryka od strun do akustyka?

"kończąc na pracy nadgarstka itp. "
naprawdę puknij się w czoło tym młotkiem zanim napiszesz kolejnego posta... Ja rozumiem jeszcze, że jest mała różnica pomiędzy grą na gitarze klasycznej, a akustycznej/elektrycznej (wymagany chyba wyprostowany kciuk tam jest, czy coś takiego), ale takie coś napisać? Trzymałeś Ty kiedyś w ogóle gitarę elektryczną w ręce?



Nie bierzcie tu nic do siebie, ale naprawdę miałem dość tych kilku postów.

LICH0

2013-01-13, 23:15
3:11 masakra, coś pięknego.

Leginek

2013-01-13, 23:39
Kyle i Jb to pozytywnie pie**olnięte świry a do tego bawią się muzyką w wielkim stylu i robią to świetnie ! Za nich zawsze piwko

Gogul

2013-01-14, 07:06
nie pouczajcie mnie o imieniu i nazwisku tego gitarzysty. Wstawiając filmik logiczne, że jestem w temacie i wiem ze to K.G.

bloodwar

2013-01-14, 07:40
NafazowanyKoleś napisał/a:


Co, k***a?

Koleś napie**ala na prawdę na poziomie, ale trzeba ich znać i słuchać by to zauważyć. Ty wyskoczyłeś z tym tekstem po oglądnięciu jednego rozrywkowego występu. Na dodatek fragmentu.


Ty mnie wk***iasz swoim pie**oleniem za każdym razem kiedy widzę twój komentarz. Ty nie potrafisz się odnosić do ludzi jak człowiek, nie potrafisz czytać i oceniać, ale zawsze musisz wpie**olić swoje trzy grosze które i tak są bez sensu. Większość się z ciebie drze komenty pod tobą a mniejszość która przytakuje jest mniej więcej na tym poziomie co ty - poziomie gówna.

Butny, impertynencki i chamski arogant. Miałeś trudne dzieciństwo, masz trudne życie i ludzie cię omijają? Excellent, ale idź wk***iać kogoś fizycznie, bo może ci ktoś w końcu przypie**oli i się skończy. O ile już się to nie stało.. Co w sumie tłumaczyłoby twoją obecność tutaj :badyl:



Ktoś, kto przez 3/4 wypowiedzi robi osobiste wycieczki będzie mnie uczył kultury wypowiedzi... Internet jest cudowny :-)

@Nurhelt - pisząc o łatwości gry na elektryku chodziło mi raczej o taką typową grę, czyli "napie**alanie riffów" (gdyż granie akordami na klasyku/akustyku jest trudniejsze) co do gry "solo" - na klasyku/akustyku czegokolwiek byś nie zagrał w tonacji będzie brzmiało ładnie, czasami nawet naparzanie w przypadkowe struny i dźwięki daje dobry efekt :-) , gra solo na elektryku to też poezja, trzeba mieć tylko dobrą bramkę szumów i żaden utwór nie jest straszny :-) FtLoG to fatalny przykład bo tam 3/4 "wolnej" cześci utworu to tylko kwestia dobrego trafienia w delay i podtrzymywania dźwięków kluczowych (najtrudniejsze jest chyba opanowanie techniki vibrato, nazwanej przez top-komentującego na youtube "stimulating the clit" :-) "szybkie" momenty wbrew pozorom są bardzo łatwe do zagrania na przesterze, znacznie trudniejsze dla mnie było zrobienie konwersji na wersję elektro-akustyczną solówki. A co do "jedenastek" i szredu - Zakk Wylde gra na jedenastkach i to na Les Paulu z grubym gryfem a chyba nie powiesz mi że gra wolno :-)

PartyzantPL

2013-01-14, 08:28
Też coś dorzucę od siebie na temat gitary. Grałem na gitarze klasycznej, akustycznej, akustyczno-elektrycznej, elektrycznej i mogę powiedzieć, że gitara akustyczna i elektryczna mają te same struny i taki sam gryf (chociaż to zależy od gitary), gra się zupełnie tak samo, palce bolały tak samo, różnica taka że na elektryku się grało z podpiętym piecem a na akustyku przy ogniskach... także jeżeli coś wrzucasz to oszczędź takiego pie**olenia, że na czymś jest ciężej, jeżeli nie znasz się na temacie. Pisałeś, że grasz 5 lat - każdy gitarzysta wie jaka jest różnica między akustykiem a elektrykiem.

Gogul

2013-01-14, 15:11
PartyzantPL napisał/a:

Pisałeś, że grasz 5 lat - każdy gitarzysta wie jaka jest różnica między akustykiem a elektrykiem.

Widze, że ch*ja grałeś. Wiem, że akustyk jest bardziej wymagający fizycznie (siły palcy i mięśni) niż akustyk i nikt k***a mnie o czymś innym nie przekona. Koniec kropka.

Nurhelt

2013-01-14, 17:00
@Mikel1994
A ja mam wrażenie że jesteś kompletnym laikiem (żeby nie powiedzieć idiotą), co zresztą sam przyznałeś.

Pozwól że cię do-edukuje:
Szerokość rozstawienia strun może być inna (ale owszem, nie musi). Różnica wynikała z tego że w pierwotnej postaci gitara akustyczna skierowana była do gry palcami.
Dla przykładu- w standardowym modelu akustyka wynosi 55,56 mm, w Stratocasterze 56mm. Każda taka, nawet najdrobniejsza zmiana w wpływa na grę muzyka!

Bardzo ważna jest też akcja strun… gitara akustyczna musiałaby być z najwyższej półki żeby mieć choć trochę tak niską akcje strun jak „wyścigowe wiosła”.
Natomiast dawno nie słyszałem takich idiotyzmów o grubości strun…

Oczywiście że są inne!!! Różnią się chociażby owijką rdzenia. Choć w komforcie gry istotniejsza jest grubość…

Dlaczego w katalogach sklepów muzycznych masz oddzielnie struny do g. elektrycznej I struny do gitar akustycznej???
Gitara akustyczna żeby miała dobre brzmienie potrzebuje grubszych strun. Osobiście uważam że 11stki to minimum dla akustyka. Przy czym elektryk nie jest tak wymagający z uwagi na zmyślną elektronikę, tam możesz wepchnąć nawet 8ki (kolosalna różnica). Zobacz zresztą na opisy producentów strun „Custom Light” dla akustyka zaczyna się od 11, dla elektryka od 9.
A to co będzie na wiośle zależy od upodobania muzyka. Szybko nie zagrasz na grubych strunach ;p

Praca nadgarstka, jeżeli jesteś tak czepliwy…
pisałem to w kontekście wirtuozów, prezentujących „nadludzką” technikę :D
Żeby grać bardzo szybko twoje ręce muszą być maksymalnie luźne, co osiągniesz mając gitarę wysoko i z wyprostowanym nadgarstkiem. Przypomina to trochę klasyczną postawę:


Porównaj sobie technikę fingerstyle T. Emmanuela i grę Joe Satrianiego. Jeden i drugi jest jednym z najlepszych grajków w swojej dziedzinie. Jeżeli dalej uważasz że technika się nie różni i że są to takie same instrumenty... :samoboj:

@bloodwar

Nie możesz tak upraszczać... co to jest "napie**alanie riffów" i "gra akordami"?
Riff riffowi nie równy, ale jeżeli chodzi Ci o napieprzanie 3 powerchoirdów w kapeli Punkowej... to się zgodzę, czystość grania nie jest wtedy priorytetowa :-D Nie przekonasz mnie że łatwiej jest kontrolować dźwięk gitary akustycznej...
Bramka szumów likwiduje Ci szumy, a nie niechciane dźwięki, pomyłki, omsknięcia, niedociśnięcia itp. aż tak dobrze nie ma :D

For the Love of God jest złym przykładem? ^.-
Cytat:

"to tylko kwestia dobrego trafienia w delay i podtrzymywania dźwięków kluczowych (najtrudniejsze jest chyba opanowanie techniki vibrato, nazwanej przez top-komentującego na youtube "stimulating the clit"


Chciałbym żeby to wystarczyło. Teoretyzujesz.
Vai używa aktywnych przystawek, Sygnał jego gitary jest masakrycznie mocny!!! Może szarpnąć strunę i iść zrobić sobie herbatę... deley w ftlog odgrywa trzeciorzędną rolę. Vai akurat wymiata i perfekcyjnie tłumi struny prawą jak i lewą ręką :)
A tak dobre frazowanie w tym utworze jest wybitnie ciężkie...

Cytat:

szybkie momenty wbrew pozorom są bardzo łatwe do zagrania na przesterze, znacznie trudniejsze dla mnie było zrobienie konwersji na wersję elektro-akustyczną solówki.


Bardzo łatwe do zagrania... :mrgreen: wolne żarty. Natomiast przyznaję: są znacznie łatwiejsze do zagrania na elektryku z uwagi na komfort instrumentu i przester.

A teraz co do Wylda:
Zakk Wylde używa 10-60 do strojów Eb i Dropped D.
11 używa Dropped A, Dropped G ;)
Tak więc obniżony strun mu to rekompensuje.

Nie przepadam za pojęciem shredder. Jego szybkie solówki są strasznie maskowane Wahem. I faktycznie,choć Cię to zdziwi, wg mnie nie gra szybko. Wirtuozem też go nie nazwę, nie prezentuje nadzwyczajnych i wszechstronnych umiejętności (pod względem techniki). Prezentuje za to dużą wrażliwość muzyczną i jest świetnym muzykiem którego bardzo lubię ;)
Jednak podkreślam, w kategorii "rockmana" niż mistrza gitary :D Ale to moja subiektywna opinia, nie musisz się z nią zgadzać.

Na koniec: mała popisówka Jason Becker- arpeggia z "Serrana" Jak zagrasz to na 11...

:idzwch*j:

bloodwar

2013-01-14, 20:21
@Nurhelt - kompletnie się zbłaźniłeś, Vai używa w niemal każdej swojej gitarze od bodajże połowy lat 80tych (endorsment z Ibanezem) swoich sygnowanych przystawek DiMarzio Evolution (które są PASYWNE!) a także Blaze, Breed, Evo2 i Steve's special (wszystkie one są pasywne, jak większość przystawek DiMarzio). Gitara nie jest aż tak masakryczna jak piszesz, miałem przyjemność grać na JEMie i sygnał niewiele różni się od tego ze zwykłego Ibaneza RG wyższych serii, wiele osób wręcz narzeka na szybko "umierający" dźwięk spowodowany użytym drewnem, jak i samej konstrukcji gitary (przykręcanego gryfu i ruchomego mostka)

O Zakku panuje opinia nie tyle "shredder" co "napie**alator" bo rzeczywiście brakuje mu finezji tłumienia i czystości np. dziadka Malmsteema i jego szybkie solówki (zwłaszcza live) brzmią jak randomowe napierniczanie w struny "byle szybko" no i ma dość prostą technikę uzyskiwania szykości przez częste uderzanie tej samej struny (w porównaniu do innych szrederów którzy raczej robią "pasaże" z przejściami z kolejnych dźwięków na 3-4 strunach). Ale jego technika, podobnie jak jego przyszywanego brata Dimebaga, może się podobać albo nie, pasuje do kanonu muzyki jaką gra. Jako shredder poszedł raczej w kierunku agresywniejszego metalu czyli "piszczenia" harmonicznymi, dajwów wajchą i tego nieszczęsnego waha, trudno powiedzieć czy to źle czy dobrze, jakby grał neoklasycyzm jak Malmsteen musiałby pójść w harmonię i czystość, jakby grał bluso-shred to też grałby inaczej niż grając rocko-szred.

Nurhelt

2013-01-14, 22:11
Fajnie że w tym rozpaczliwym ataku odnosisz się chociaż do jednej rzeczy, akurat mało istotnej :roll:
Zbłaźniłeś to się we wcześniejszych wypowiedziach. :-x psss...

Faktycznie, mój błąd. "Sygnał" to też mało celne określenie.
Chodziło mi o dźwięk gitary po przejściu przez wszystkie efekty i wzmacniacze,
bo nie mówię o specyfice gitary Vaia, ale o specyfice gitary elektrycznej w porównaniu do akustyka.

Nie wiem kto wymyślił słowo "shredder" ale jest ono mało trafne i wg. mnie szufladkuje muzyka. Przez to ma wydźwięk negatywny, strasznie zniesławiający.
To wszystko co napisałeś zgadza się z tym co powiedziałem :) Zakk jest świetny w tym co robi. :-P