Tam każdy rodzi się z klamką, ten chyba pomyślał że ją zamienni na dożywotni karnet na siłownie, by drzeć na sobie koszulki i budzić strach. No i nie do końca pykło.
chyba nikt nie wszedl w zrodlo, gosc ktory strzelil i jego kumpel ktory kopnal postrzelonego to policjanci (po godzinach), zaczeli rozrube w klubie a poszlo o babe. oboje juz aresztowani.