na pewno cos brala gość mowi "harley chick on ice " ice czyli odpowiednik naszych rodzimych kryształów(metamfetamina) i jest bardzo mozliwe ze to własnie to
Ale mnie wk***ia taki rykliwy głos niektórych Amerykanów, taki jak tego zjeba co komentował w tym nagraniu, zachowuje się jak jakaś dzika małpa która uciekła z zoo.
Co jak co ale zawsze jak widzę motocyklistę jadącego w k***a zwykłej koszulce i spodniach to mnie krew zalewa, wypie**ol się w takim ubiorze na asfalt to jakbyś diaxa do skóry przyłożył.