Ciekawe ile trzeba by było zapie**alać żeby przy normalnym hamowaniu rozgrzać tak tarcze.
Przy okazji tematu, uwielbiam takich debili, którzy jadąć z góry zamiast zredukować bieg jadą z nogą na hamulcu, a że mieszkam na południu kraju, gdzie wielkich górek i dolin nie brakuje to takich idiotów mam na codzień.