Przedstawiam Państwu rekordzistę świata w szybkości przejścia kultowej gry Half-Life. Przed Państwem Spider-Waffle który grę ukończył w 29:41, a w chwili obecnej przygotowuję się do dalszego skrócenia tego czasu:
Ze względu na długość materiał dostępny na
YouTube
Speedruny w grach powinny mieć jakieś zasady, a nie korzystanie z błędów gry. Tak jak w Portalu, najlepszy wynik osiągnięty przez przechodzenie w mapę, tutaj najlepszy wynik osiągnięty tym, że postać czasem może przejść przez obiekty, które nie zostały zrobione do przechodzenia, albo wchodzenie na granice mapy.
Dyskwalifikacja k***a
Swojego czasu grałem w CS 1.6 (i wcześniejsze wersje) więc wiem jak trudno jest zrobić long jumpa albo bunny hopa + wykorzystać to w czasie gry w miarę umiejętnie było jeszcze trudniejsze...
ch*jowe. 6000hp, napie**ala pod siebie z rakietnicy, później z granatu i nie ginie (przy normalnej grze byłby już game over).
To jest normalna gra...
To, że ktoś odpalił sobie tryb boga w grze trzeba od razu mówić coś złego?
Na twoim miejscu był bym zadowolony jego pracą bo w większości scen mógłbyś co jedynie gruz zamiatać...
Połowa sadoli to analfabeci czy po prostu debile?
Wrzucony filmik jest z przygotowań, i tam ma odpalone god mody czy co tam jeszcze użył.
A do właściwego speedruna, bez modów/dodatków/czegokolwiek jest link na youtube...