18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

GUS: Polska starzeje się w ekspresowym tempie...

Mr.Drwalu • 2014-01-10, 10:43


Dane GUS są zatrważające: Polska starzeje się w ekspresowym tempie.
W ciągu 35 lat musimy przyjąć 5 milionów imigrantów!?


Według danych GUS w ciągu ostatnich 25 lat liczba dzieci w wieku poniżej 15 lat zmniejszyła się w Polsce aż o blisko -3,9 mln (o -40 proc.), do poziomu 5,8 mln. Jednocześnie grupa osób w wieku 65 lat i więcej wzrosła o +1,9 mln (o +50,4 proc.), do prawie 5,6 mln. Jak tak dalej pójdzie, to w 2060 roku ponad 1/3 ludności Polski (34,5 proc.) będzie w wieku +65 lat.

Żyjemy zdrowiej i dłużej. To pociąga jednak za sobą zmiany społeczne. Obecnie przeciętne trwanie życia mężczyzn jest o 6,8 roku dłuższe niż w 1991 r., najgorszym pod tym względem w dekadzie lat 90. Życie kobiet jest dłuższe o 5,9 roku. W porównaniu z połową ubiegłego stulecia Polacy żyją aż o 16,6 roku dłużej, a kobiety o 19,3 roku.

Jak wynika z prognoz Eurostatu, w 2060 r. ponad jedna trzecia (34,5 proc.) ludności Polski będzie w wieku 65 lat i więcej. Tak dużego udziału starszych osób w ogólnej liczbie ludności nie będzie w żadnym innym kraju Unii Europejskiej z wyjątkiem Łotwy (35,7 proc.). Równocześnie mediana wieku Polaków będzie należała do rekordowo wysokich i wyniesie 51,2 roku. Pod tym względem wyprzedzą nas nieco tylko Rumunii i Łotysze.

Demografowie nie martwią się jednak tym, że rośnie liczba ludności w starszym wieku, ale tym, że zmniejsza się liczba dzieci. Zmiana tych proporcji spowoduje, że w przyszłości ubywać będzie rąk do pracy – coraz mniejsza liczba pracujących będzie utrzymywać coraz większą liczbę emerytów. Współczynnik całkowitego obciążenia demograficznego ludności w wieku produkcyjnym wyniesie 90,63 – szacuje prof. Krystyna Iglicka-Okólska, demograf, rektor Uczelni Łazarskiego. To oznacza, że na 100 osób w wieku produkcyjnym przypadać będzie blisko 91 osób w wieku poprodukcyjnym oraz dzieci.

– Gdy współczynnik ten oscyluje wokół 100, wtedy obciążenia podatkowe związane m.in. z wypłatami emerytur i opieką socjalną są tak duże, że niemożliwe do udźwignięcia przez pracujące osoby. Grozi to rewolucją społeczną i wywołuje falę emigracji – twierdzi prof. Iglicka-Okólska. Według niej na ulicach mogą solidarnie protestować młodzi pracownicy (bo ich realne wynagrodzenia będą skąpe), emeryci z niskimi świadczeniami, a nawet pracodawcy, ponieważ przy wysokich podatkach zyski z prowadzenia biznesu mogą być mizerne.

Eksperci są zgodni, że nie da się całkowicie zahamować starzenia społeczeństwa. Można jednak ten proces spowalniać i łagodzić jego skutki, głównie poprzez odpowiednią politykę rodzinną, która zwiększyłaby dzietność kobiet. Obecnie na 100 kobiet w wieku 15–49 lat przypada zaledwie 130 urodzonych dzieci. Aby liczba ludności Polski przestała w przyszłości spadać, powinno ich być 210–215. Demografowie nie przewidują jednak tak optymistycznego scenariusza. Dlatego, jak szacuje prof. Iglicka-Okólska, aby w naszym kraju nie zabrakło rąk do pracy, do 2050 r. musiałoby się u nas osiedlić przeszło 5 mln osób.

Ten scenariusz również nie pozostaje bez konsekwencji społecznych. Jeśli otworzymy się na przybyszów z zagranicy, przestaniemy być krajem jednorodnym etnicznie. W takim wariancie co ósmy mieszkaniec Polski będzie pochodził z innego kraju. Na taką zmianę nie jesteśmy przygotowani. Zresztą o ile kiedyś imigranci byli wyzwaniem, dziś trzeba o nich konkurować z bogatszymi krajami Zachodu. One też się starzeją, ale w wolniejszym niż Polska tempie. Bez imigrantów liczba ludności Polski spadnie w 2060 r. do 32,7 mln, a liczba osób w wieku 65 lat i więcej wzrośnie dwukrotnie – do 11,3 mln.

Źródło