Przypomniał mi się stary żart.
Ba wyspie było 50 mężczyzn i jedna kobieta, po miesiącu kobieta mówi: Panowie, dosyć tych świństw i sie zabiła. Po następnym miesiącu jeden facet mówi: Panowie dosyć tych świństw, zakopujemy kobietę. Po kolejnym miesiącu kolejny facet mówi: Panowie, dosyć tych świństw, odkopujemy kobietę. Koniec.
Indie. Po ch*j oni są komu potrzebni? Produkują tylko gówno, wrzucają folię do rzek, gwałcą, śmierdzą. Z kazirodczych związków rodzą się przej***ne mutanty i abominacje.
Gdyby nagle ten kraj przestał istnieć to czy ktokolwiek na świecie zwrócił by uwagę?
1.3 mld dzikusów, którzy korzystają ze środowiska i nie dają światu nic w zamian.