Mógł by sie podzielić samolub pie**olony...
Mocherek robi Was w ch*ja! nie ma granicy belgijko - holenderskiej. Jak już to jest belgijsko - holenderska.
Nie ma w Holandii przepisu mówiącego o pełnej legalizacji m.in. marihuany, nie można jej palić wszędzie.
Organy ścigania nie interesują się "palaczami" ze względu na niską szkodliwość społeczną tego czynu.
No ale to taki szczególik.
w coffeeshopie też blanta nie zjarasz