Granica polsko-białoruska. Korek na 30 kilometrów. Czas oczekiwania na odprawę - kilka dni. Zniecierpliwiony kierowca polskiego TIR-a podchodzi do białoruskiego pograniczniaka:
- Ej, kolego!
- No szto ?
- Wiesz kiedy Niemcy napadli na Polskę?
- No znaju... w 1939.
- A wiesz kiedy napadli na was... znaczy się wtedy jeszcze na Związek Sowiecki?
- No znaju... w 1941.
- A wiesz, skąd się wzięły te dwa lata różnicy?
- No ja nie znaju...
- Przez te wasze pie**olone formalności na granicy!!!
David Copperfield przekracza polsko-rosyjską granicę bez paszportu. Jednak celnik mając do niego sentyment proponuje:
- Jeśli zobaczę numer oszałamiający to puszczę cię bez paszportu.
David wyciąga rękę, rozsypuje śnieżnobiały proszek, wymawia zaklęcie, i... W niebo wzbija się gołąbek.
Na to celnik:
- To ma być sztuczka??! To ja ci coś pokaże.
Zabiera magika na bocznice kolejową gdzie stoi cysterna. Każe mu sprawdzić jej zawartość - oczywiście w środku jest spirytus. Celnik podchodzi do cysterny przystawia pieczątkę i mówi: - A teraz to jest zielony groszek.
Kontrola na granicy (powiedzmy polsko-rosyjskiej).
Podjeżdża luksusowy Merc, na zachodnich blachach, więc celnik zaczyna procedurę "trzepania".
Z samochodu wysiada wielki rusek, elegancko ubrany, pod krawatem itp. Podchodzi do bagażnika, otwiera go i zaczyna wykładać na maskę:
- walizka pełna 100-dolarówek, kilka paczek kilogramowych białego proszku, wagon kubańskich cygar oraz kilka bardzo ekskluzywnych butelek whisky...
Celnik zbaraniały patrzy na to wszystko, i zaczyna dukać:
- Tttoo, totooo, to wszystko Pana...???
- Nie - odpowiada rusek - Nie moje... tylko Pana, a moje to jest tych 15 ciężarówek, które za mną stoją.
Dziennikarz anonimowo zbiera informacje od celników na granicach pt"Ile czasu trzeba by z łapówek kupić BMW"
Dociera na granicę z Ukrainą i po zadaniu głównego pytania dowiaduje się że celnicy muszą zbierać na tej granicy 5-6 miesięcy i to całą zmianą.
- Panie, co pan opowiadasz, na innych granicach miesiąc , najwyżej dwa, a u was podobno największe wałki robicie i pół roku ??!
- No wiesz pan, w końcu BMW to spora firma ...
Tak się składa że wspomnianą granice znam jak własną kieszeń i ten kawał został wymyślony przez Białorusinów i tyczy się naszych celników. Kto zarabia na granicy ten moje słowa potwierdzi. Pozdrowienia ze wschodu!