No rozpie**ol dobry był, z kumplem utknąłem na zjeździe z obwodnicy GOPu, dachem w Ałdicy kumpla musi się zająć Typowy Mirek, a szyba uratowana, bo za tirem się kampiło
niezły rozpie**ol w tychach,w Rybniku kuleczki nie były takie duże ale było ich sporo,poniżej wklejam zdjęcie jak wyglądała droga kilka minut po gradobiciu.
Jak mnie to wk***ia; facet ogarnięty powoli spokojnie mówi co robić (dykta ;D), a kobieta drze ryja i panikuje ("babcia, babcia!") Musiałem to z siebie wyrzucić gdyż często się z tym spotykam i za każdym razem strasznie mnie to irytuje. Pozdrawiam.