A ja w tym widzę drugie dno, oczywiście że można by ich powstrzymać, złapać liderów organizujących to (tak są całe grupy gdzie się umawiają jaki sklep i kiedy) lub postawić patrol pod sklepami - ALE, tak samo jak nasz strajk kobiet jest to rządowi na ręke, dziel i rządź w pełnej skali. Dzielić, powodowac konflikty, podjudzać a następnie kontrolować.
Więc podniecajcie się strajkiem na który zaraz zwalą lockdown Polski, grzmijcie jak to małpy kradną - robicie dokładnie to co chce władza muminki moje.
Ci co mają za idola nożownika i tylko dla tego ze był czarny i pod tym pretekstem wszczynają zamieszki dlaczego nie ma tam normalnego wojska z m4 i czołgami do powstrzymania tego ?
Zastanawia mnie tylko, że amerykańscy sklepikarze widząc, że jest przyzwolenie policji na plądrowanie i w zasadzie społeczne przyzwolenie również (poza ludźmi do których wpadnie dzika murzyńska horda), nie zabezpieczają swoich sklepów w należyty sposób. Jak bym miał sklep to bym wykopal do okoła fosę, wilcze doły z prętami nasmarowanymi gównem, drut kolczasty na dachu, otwory strzelnicze zamiast okien, nad wejściem kocioł na gotujący się olej. W środku fortu zapas jedzenia i amunicji, granatów fosforowych i termitu na 6 miesięcy murzyńskiego oblężenia
Broniła bym swojego sklepu jak fortu. Żadna czarna malpa która by podeszla nie uszła by z życiem.