-Dzień dobry, jak sie pan czuje?
<fak>
-h*jowy kraj, spieprzaj gościu
-lekko sie pan sfrustrował?
-nie ma szans na urlop,zapomnij
-ale jest pan sam winny skoro stoi w korku, nie?
-spieprzaj
Żeby ci niemcy byli tacy waleczni w swoim kraju przeciwko imigrantom, a to tutaj kozak, a później wraca do swojego małpiego gaju i boi się wyjść z domu
Już tłumaczę. Otóż Austriacy i Niemcy nie lubią się bardzo i to z powodu pewnego Pana z wąsem.
Austria po niemiecku to Österreich. Niemcy mówią na Austrię Ösi, a na jej mieszkańców Ösis.
Cała sytuacja ma miejsce właśnie w Austrii.
- dzień dobry, mogę zapytać o nastrój?
- scheiss Ösiland (zasrany Ösiland - nie do przetłumaczenia), wysadźcie się w powietrze
- jest Pan całkiem sfrustrowany
- nigdy więcej urlopu w Austrii, zapomnij
- ale jest Pan sobie sam trochę winny, że stoi Pan w korku, nieprawdaż?