Czarny dokuczal i wyzywal kierowce przez cala podroz..
Kierowca:Nie draznij mnie
Czarny:Jebac twojego ojca
Czarny wstaje kierowca sie zawraca i popycha go na siedzenie
Kierowca:Co to k***a ma byc?Siadaj i zamknij sie
Czarny:Bo co?
Kierowca:W przeciwnym razie zostaniemy tu az do wieczora, zaraz zadzwonie na policje..
Czarny:No to dzwon
Kierowca:Przez ciebie nikt do domu na czas nie wroci..
Czarny:Sk***ysynu
Kierowca sie zawraca..
Film zaczyna sie kierowcą wyzywającym murzyna od pedałów i tekstem który dotyczy jego siostry a nie "nie drażnij mnie". ch*j wie co było wcześniej. Jak widać sadolowym prawackim lemingom da się wszystko wmówić tak jak i lewackim...
-Nie draznij mnie
-pie**ol sie
-Wyr*cham ci siostre, pedale
-Jebac twojego ojca
Czarny wstaje kierowca sie zawraca i popycha go na siedzenie
-Co to k***a ma byc?Siadaj i zamknij sie
-Bo co?
-W przeciwnym razie zostaniemy tu az do wieczora, zaraz zadzwonie na policje
-No to dzwon
-Widzisz pedale teraz przez ciebie wszyscy sie spoznia..
-pie**ol sie
-Jeb sie pedale, ja nie bede prowadzil, nikt nie wroci do domu
-pie**ol sie rasista
-pie**oli mnie to, wypie**alaj pedale (wraca do kabiny)
-Sk***ysynu
-Dobra sam chciales
Konwersacja..
To kontynuacja konwersacji, ta troche bardziej poprawna..
Przed ujeciem kamera, czarny prowokowal i wyzywal kierowce ktory sie slusznie zdenerwowal.
Drobne sprostowanie. Kierowca nie mówi o policji a o karabinierach - taka żandarmeria. Świetna formacja. Nie muszą się patyczkować i mogą spuścić wpie**ol jak trzeba.