Fantastico wstał - zaczynamy spam w poczekalni.
Chyba bronił szczeniaka ten pies, ale pewien nie jestem.
A kogo to obchodzi. Trzeba być idiotą by psa trzymać luźno, bez łańcucha. A akceptacji groźnych dla dzieci drapieżników w strefie publicznej już w ogóle nie rozumiem.
Skoro pies nie już służy do pilnowania własności, bo ekokomuchy zakazały łańcuchów, a inne komuchy własności nie pozwalają bronić. Pies staje się bezużyteczny. Zostaje mu rola członka rodziny u zoofilii i bolszewików, albo rola Chińskiego dania.