U mnie w szkole w podstawówce koleś wziął rozpuszczalnik od woźnego i koleżankę z klasy podpalił. Za co? Na WF-ie ściągnęło mu spodenki przed całą klasą.
U mnie w szkole w podstawówce koleś wziął rozpuszczalnik od woźnego i koleżankę z klasy podpalił. Za co? Na WF-ie ściągnęło mu spodenki przed całą klasą.
Cieszczie się że żyjecie w cywilizowanym kraju, gdzie problemy sa pokroju brak kasy na nowy telefon, a nie w miejscach gdzie ktoś was w ramach samosądu zwiąże i podpali.