Pewna pani z chin... No właśnie za ch*ja nie wiem co się tam odpie**oliło. Jakieś pomysły jak ona się tam znalazła?
W sumie nieważne, liczy się to, że profesjonalna akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem !
(Niecierpliwi od 3:10)
Kurde moim zdaniem pomysł ze ona się podsadzi nad klimatyzator z pomocą kolesia zapierającego się o okno mocno przekombinowany. Powinien ją mocno chwycić i za pomocą liny powoli zostać spuszczeni na dół.
Ktoś mi wytłumaczy dlaczego ten chińczyk trzymał się liny do której był przypięty zamiast asekurować wiszącego bobra? To wyglądało bardziej jakby to on potrzebował pomocy a nie ona.