18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Göbekli Tepe: Pierwsza świątynia (Turcja)

ZiomZaZiomem • 2012-10-26, 07:46


W południowej Turcji znajdują się ruiny najstarszego sanktuarium świata. Czy jego powstanie doprowadziło do jednej z największych rewolucji w dziejach człowieka?

Około 10 tysięcy lat temu nasi przodkowie udomowili pierwsze zboża. To był gigantyczny przełom w dziejach ludzkości. Narodziny rolnictwa umożliwiły powstanie dużych osad, w których pojawiły się m.in. pierwsze świątynie. Pewien niemiecki archeolog podejrzewa jednak, że mogło być na odwrót - to budowa rozległego sanktuarium stała się impulsem do narodzin rolnictwa.

Kilkanaście lat temu profesor Klaus Schmidt z Niemieckiego Instytutu Archeologicznego wybrał się na dominujące nad okolicą wzgórze Göbekli Tepe w południowo-wschodniej Turcji niedaleko granicy z Syrią. Już w latach 60. XX w. naukowcy dostrzegli tam pozostałości kamiennych konstrukcji, ale ocenili, że nie jest to nic wyjątkowego. Prof. Schmidt uznał jednak, że warto w tym miejscu pokopać. Kopie do dzisiaj.

- Odsłoniliśmy prehistoryczne sanktuarium, z którego ludzie korzystali przez dwa tysiące lat - opowiada „Gazecie” prof. Schmidt. Jego początki sięgają co najmniej 9500 roku p.n.e. Nie znano jeszcze wówczas rolnictwa, a na świecie nie było żadnych miast. Piramida Cheopsa i kamienny krąg w Stonehenge miały powstać dopiero za 7 tysięcy lat. A niewykluczone, że sanktuarium jest jeszcze starsze. Niemieccy i tureccy archeolodzy oceniają, że prawdopodobnie nie dotarli do najstarszych warstw.

- Powszechnie uważa się, że pierwsze świątynie powstały we wczesnych miastach, ale teraz wygląda na to, że było inaczej - komentuje profesor Schmidt.

Twórcy tego najstarszego sanktuarium świata byli myśliwymi-zbieraczami i żyli w niewielkich gromadach. Zdaniem profesora do Göbekli Tepe pielgrzymowali ludzie z obszaru o promieniu około 150 kilometrów.

Najbardziej imponującymi obiektami w Göbekli Tepe są kamienne kręgi o konstrukcji dużo bardziej złożonej, niż większość kręgów stawiany w Europie tysięce lat później. Mają one 10-30 metrów średnicy i wyglądają jak fundamenty kamiennych chat z grubymi ścianami. W oczy rzucają się ponad dwumetrowe filary w kształcie litery T (na zdjęciu poniżej). Wiele z nich jest ozdobionych płaskorzeźbami przedstawiającymi m.in. leopardy, węże, pająki, dziki i ptaki. Zdaniem prof. Schmidta kolumny te mogą reprezentować bóstwa. Na razie archeolodzy odsłonili cztery kręgi, ale badania geofizyczne sugerują, że pod ziemią jest jeszcze 16 kolejnych. Konstrukcje te są najstarszymi przykładami architektury monumentalnej na świecie.

Naukowcy nie mają wątpliwości, że miejsce to miało charakter kultowy. Nie znaleźli bowiem żadnych śladów wskazujących na to, że wzgórze było zamieszkane. Zresztą jest kiepskim miejscem na osadę, gdyż w pobliżu nie ma wody.



Niektóre kamienne bloki ważą kilkadziesiąt ton. Oznacza to, że w budowaniu i utrzymywaniu sanktuarium musiało brać udział wielu ludzi, którzy nie mogli w tym czasie polować. I właśnie dlatego prof. Schmidt uważa, że mogło ono doprowadzić do narodzin rolnictwa.

Teoria Schmidta doskonale pasuje do tego, co ujawniły nam niedawno badania genetyczne współczesnych zbóż. Okazało się, że udomowiona około 10 tys. lat temu pszenica jest najbardziej podobna do dzikiego zboża rosnącego właśnie w tej części Turcji, w której leży Göbekli Tepe. Niektórzy naukowcy podejrzewają nawet, że sanktuarium odegrało istotną rolę w szybkim rozprzestrzenieniu się udomowionej odmiany, gdyż było miejscem, w którym spotykali się ludzie żyjący na dość sporym obszarze.

Najbardziej tajemniczy jest jednak koniec sanktuarium. Około 9,5 tys. lat temu ludzie starannie zasypali to miejsce grubą warstwą ziemi. Dlaczego to zrobili? - Świątynia prawdopodobnie służyła do celów pogrzebowych i w końcu została zasypana podobnie jak dolmeny w zachodniej Europie - przypuszcza prof. Schmidt.

Na razie archeolodzy nie odkryli jednak żadnych pochówków. Prof. Schmidt podkreśla, że przebadano dotąd zaledwie 1,5 proc. stanowiska i Göbekli Tepe może kryć jeszcze wiele niespodzianek.




pilinskim

2012-10-26, 14:08
wrzuć coś więcej, ciekawy temat!

rafiki

2012-10-26, 20:39
Też poproszę o więcej. A lubiącym takie tematy/klimaty polecam Puma Punku, bardzo zagadkowa budowla której wieku nie da się określić. Może mieć 2000 lat a może 20 000 lat. Dokładność wykonania i wielkość kamiennych bloków sprawiła by obecnie nie lada wyzwanie.

Marzy mi się podróż do Ameryki Południowej i Środkowej żeby zobaczyć takie miejsca na żywo.


Kupa_w_majtkach

2012-10-27, 10:19
ZiomZaZiomem napisał/a:

Niektóre kamienne bloki ważą kilkadziesiąt ton. Oznacza to, że w budowaniu i utrzymywaniu sanktuarium musiało brać udział wielu ludzi, którzy nie mogli w tym czasie polować.



To w ch*j silni ludzie musieli być.... Jak my teraz mamy problemy z takimi cięzkimi ładunkami...a przecież my używamy maszyn :roll:

bezimienny90

2012-10-27, 10:23
@up

silniejsi od nas na pewno - całe życie pracować fizycznie by coś upolować, wykarmić się czy nawet rodzinę... Taki wysiłek to nie to samo co pojeździć wózkiem po supermarkecie :)

Anders Breivik

2012-10-27, 10:51
O k***a akurat mass effecta przechodze, a tu takie coś
To k***a musi być prawda, kosmici pobudowali piramidy i inne duperele a potem zabijają całe cywilizacje

diablo5257

2012-10-27, 11:37
ciekawe czy kebaby też już robili

ZiomZaZiomem

2012-10-27, 12:28
Dobra , skoro chcecie to kontynuacja :) Wywiad ze Schmidtem

Archeowieści: Dlaczego zdecydował się Pan na rozpoczęcie wykopalisk w Göbekli Tepe?

Prof. Klaus Schmidt: Kiedy w 1994 roku zwiedzaliśmy neolityczne stanowiska w południowo-wschodniej Turcji, Göbekli Tepe było jednym z wielu miejsc, które mieliśmy obejrzeć. Stanowisko odnotował i krótko opisał ze względu na odkrycie tam kamiennych narzędzi amerykański archeolog Peter Benedict w latach 60. XX wieku. Jednakże monumentalizm architektury oraz ranga stanowiska nie były znane do momentu, kiedy wraz ze znajomym archeologiem zidentyfikowaliśmy znajdujący się tam kopiec jako sztuczny twór ludzki oraz natknęliśmy się na fragmenty dużych rzeźb. Skłoniło to nas do rozpoczęcia projektu wykopaliskowego, który trwa do dziś.

Kim byli twórcy tej monumentalnej architektury?

Jest to jedno z najważniejszych pytań, na które jednak nie jest łatwo odpowiedzieć. Z chronologicznego i kulturowego kontekstu musimy założyć, że wspólnoty, które zbudowały i używały kompleksu w Göbekli Tepe były grupami zbieracko-łowieckimi.

Dlaczego to stanowisko jest aż tak ważne? Co zmienia w naszej wiedzy o dziejach ludzkości?

Głównym odkryciem jest wgląd w złożoną organizację społeczności zbieracko-łowieckiej oraz uświadomienie sobie, że grupy prowadzące nieosiadły tryb życia, budowały tak wielkie kompleksy. Żeby stworzyć te gigantyczne koliste konstrukcje potrzebny był pewien stopień współpracy pomiędzy wspólnotami, a także organizacja, która ułatwiałaby koordynację prac. Te czynniki – koordynowanie i zaopatrywanie dużych gromad ludzkich – mogły być również impulsem do rozwoju rolnictwa.

Czyli można powiedzieć, że właśnie tutaj zaczęła się neolityczna rewolucja?

Niekoniecznie dokładnie “tutaj” w rozumieniu stanowiska Göbekli Tepe, ale w większym sąsiedztwie, ściśle związanym z tym miejscem. Zakładając, że zbierały się tutaj duże grupy, trzeba się zastanowić, jak karmiono tych ludzi. Trudno sobie wyobrazić, że tak duża społeczność może żyć tylko dzięki polowaniom i zbieractwu. Była potrzebna jakaś organizacja, która zapewniała duży zapas żywności na zaplanowany okres (podczas trwania zgromadzeń). Mogło to być na przykład połączone z pierwszymi, ograniczonymi uprawami ziemi. Do tej hipotezy dobrze pasuje fakt, że na wzgórzu Karaca Dağ niedaleko Göbekli Tepe, ciągle rośnie przodek kilku współczesnych rodzajów zbóż, co wskazuję, że jest to ważne miejsce w hodowli tych roślin.

Jakie są najnowsze odkrycia?

W ostatnich kampaniach zdołaliśmy dotrzeć do poziomu podłogi dwóch konstrukcji, którą, jak się okazało, wykonano z wygładzonego skalnego podłoża. Dzięki tym pracom mogliśmy również stwierdzić, że w niektórych przypadkach największe, centralne filary były umieszczone wewnątrz otworów z ozdobionymi postumentami wyciętymi z podłoża. Dodatkowo znaleźliśmy liczne rzeźby.

Ile kamiennych kręgów odkryliście do tej pory?

Jak na razie znaleźliśmy stojące niedaleko siebie cztery monumentalne kręgi (A-D). Były one zbudowane z filarów w kształcie litery T ustawionych dookoła pary innych centralnie ustawionych i zauważalnie większych filarów. Kolejny obiekt (krąg E) zidentyfikowaliśmy na zachodnim tarasie. Jest to okrągłe zagłębienie w skale, w którym co prawda nie zachowały się kamienne filary, ale ma ono wiele cech wspólnych z innymi kręgami (np. miejsca do ustawienia filarów). Niedawno odkryliśmy również kolejne dwa, mniejsze kręgi (F i G).

Do czego służyły te kręgi?

Brak typowych śladów stałego osadnictwa czy codziennych czynności (wyjątkiem są ubojnia oraz duże skupiska popiołów) wyróżnia Göbekli Tepe jako coś specjalnego, co w tej chwili można wytłumaczyć tylko jako pewnego rodzaju centrum ceremonialne używane prawdopodobnie dla kultu i rytualnych praktyk.

Jakie jest znaczenie reliefów wyrzeźbionych na filarach w kształcie litery T?

Przedstawienia zwierząt i innych znaków na filarach można tłumaczyć na kilka sposobów. Po pierwsze mogą to być po prostu wizerunki zwierząt. Na wielu, ale nie wszystkich, pokazane są one, jako istoty okrutne i niebezpieczne, co można połączyć ze znaczeniem apotropaicznym [magia służąca obronie przed złem - przyp. Archeowieści]. Z drugiej jednak strony reliefy mogą być rozumiane jako symbole, które opowiadają bardziej skomplikowaną historię, dziś już trudną do zrozumienia w szczegółach, gdyż nie mamy wiedzy o znaczeniu ukrytym za znakami.

Jaki jest wiek stanowiska i jakimi metodami je datowano?

Znaleziska sugerują, że chronologicznie stanowisko należy umieścić w 10 tysiącleciu p.n.e. Koniec aktywnego użytkowania konstrukcji nastąpił pod koniec 9 tysiąclecia p.n.e. Te daty są wynikiem zastosowania metod radiowęglowych oraz porównań typologicznych.

Co było najważniejszym odkryciem podczas wykopalisk?

Trudno wskazać jedno ważne odkrycie, ponieważ każdy detal na stanowisku jest połączony z innym. Pierwsze, co oczywiście przychodzi mi na myśl, to złożoność oraz wielkość konstrukcji. Architektura tego okresu była znana wcześniej z kilku innych miejsc, ale to pierwszy taki monumentalny kompleks. Inną ważną rzeczą jest wysoki stopień złożoności społecznej i organizacji ludzi, którzy wybudowali kręgi w Göbekli Tepe. Wcześniej nie przypisalibyśmy takiej konstrukcji grupom łowiecko-zbierackim.

Jak Pan myśli, co Göbekli Tepe jeszcze ukrywa?

Na razie przebadaliśmy tylko fragment stanowiska i ciągle jest dużo pytań bez odpowiedzi. Nie wiemy jakiego rodzaju czynności miały miejsce w kompleksie i z jakiego dokładnie powodu wybudowano te kręgi. Wzgórze ciągle ukrywa przed nami odpowiedzi na te pytania, a także na inne – choćby o początki ludzkiej aktywności w tym miejscu. Jednak trzeba podkreślić, że nie jest naszym celem całkowite przebadanie Göbekli Tepe, a jedynie takiej części, jaka jest potrzebna do zrozumienia tego miejsca i tego co się na nim działo.

Jakie są plany na przyszłość? Co ciągle należy zrobić na stanowisku?

Prace wykopaliskowe będą kontynuowane, co z pewnością zrodzi nowe pytania. Innym ważnym zadaniem będzie konserwacja wykopanych ruin. Aktualnie planujemy wybudować ochronny dach, który zasłoni stanowisko. Pozwoli to również przyspieszyć udostępnienie Göbekli Tepe turystom.

Czy słyszał Pan o wykopaliskach w Tell Qaramel w Syrii? Prof. Ryszard F. Mazurowski z Uniwersytetu Warszawskiego odnalazł tam świątynie starszą o 1000 lat od tej w Göbekli Tepe. Mógłby Pan to skomentować?

Oczywiście, znam zarówno prof. Mazurowskiego jak i jego badania w Tell Qaramel. Korespondujemy ze sobą, omawiając szczegóły i rozwój naszych badań. Przedstawił mi swoje odkrycia, o których znaczeniu i interpretacji razem dyskutowaliśmy. Nie jest to wyścig, całkiem przeciwnie, jest to przypadek, kiedy wzajemnie czerpiemy korzyści z naszych badań.

Pytania zadawali Julia Chyla i Wojciech Pastuszka.


Architeuthis Dux

2012-10-27, 13:02
o ile się nie mylę w national georaphic był kiedyś na ten temat dość obszerny artykuł.

czaspogardy

2012-10-27, 14:04
Za bachora chciałem być archeologiem w przeciwieństwie do panteonu przyszłych żołnierzy, strażaków, piłkarzy i policjantów. A dzisiaj siedzę na sadolu, upijam się wirtualnym piwem i oto taki artykuł. Zajebiście się trochę odchamić. Co tam piwo, cały keg się należy :-D

bmocek

2012-10-27, 14:08
A współcześni ludzie mają czasem problem żeby budę dla psa zbudować... Czasem ewolucja się uwstecznia.

Kupa_w_majtkach

2012-10-27, 14:15
bezimienny90 napisał/a:

@up

silniejsi od nas na pewno - całe życie pracować fizycznie by coś upolować, wykarmić się czy nawet rodzinę... Taki wysiłek to nie to samo co pojeździć wózkiem po supermarkecie :)



Nom, i dali radę udźwignąć kilkunasto tonowe bloki skalne :idzwch*j:

Paskudny Stary Dżon

2012-10-27, 15:25
Proste dźwigi do stawiania takich bloków w pion, obsługiwane przez kilkunastu ludzi nie są dużym problemem.

davie6

2012-10-27, 16:25
Za tematy związane z starożytnymi cywilizacjami zawsze piwko.
A tak na marginesie, jestem ciekaw zbieżności dat w zagładzie domniemanej Atlantydy a powstaniem owej cywilizacji- czyli około 10000 lat p.n.e.