18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Gnojek z wiatrówką

chylek • 2013-09-03, 11:25
Dzieciak nie ma litości i za grosz współczucia, zabija wszysko co się rusza...


Dalione

2013-09-03, 12:02
Zabójczy śmiech :D

Rubaszny

2013-09-03, 12:06
Jak ktoś czyta najpierw komentarze a później ogląda to powiem że szokda prądu na to gówno... można przewijać dalej ;/

furak151

2013-09-03, 12:16
Z kolesia taka p*zda, że nawet mysz mu przez gacie do dziury uciekła

Jebus_Chytrus

2013-09-03, 12:35
koło_zamachowe napisał/a:

na ch*j im telewizor w szafie hah



Na ch*j Ci koło zamachowe w dupie? Hah

deniZ

2013-09-03, 12:53
dobrze, ze sobie plazmy nie odstrzelil, bo by byla zaloba i by nie wiedzieli co ze soba zrobic...

koło_zamachowe

2013-09-03, 13:08
Wal_Kwasa napisał/a:



Na ch*j Ci koło zamachowe w dupie? Hah



zebys mogl je wyciagnac ryjem... ke

Wayas

2013-09-03, 13:36
Ciota! Myszy sie k***a boi!

dumad

2013-09-03, 13:45
cała rodzinka ciśnie z synalka :szczerbaty: ojciec leży i kwicze, słychać w tle jakby śmiech babci, rodzeństwo sika :szczerbaty: videło zajebiste, będzie miał na pamiątkę synalek :szczerbaty:

fabiothethird

2013-09-03, 13:52
Jaja to by były jakby chłopak w panice postrzelił śmiejącego się ojca prosto w dupala

nowynick

2013-09-03, 14:52
najpierw myślałem że z tej wiatrówki celuje w doniczkę i WTF? Z tej odległości?

paya

2013-09-03, 15:48
Wspomnienie z dzieciństwa:

O większego trudno zucha,
Jak był Stefek Burczymucha,
- Ja nikogo się nie boję!
Choćby niedźwiedź... to dostoję!
Wilki?... Ja ich całą zgraję
Pozabijam i pokraję!
Te hieny, te lamparty
To są dla mnie czyste żarty!
A pantery i tygrysy
Na sztyk wezmę u swej spisy!
Lew!... Cóż lew jest?! - Kociak duży!
Naczytałem się podróży!
I znam tego jegomości,
Co zły tylko, kiedy pości.
Szakal, wilk,?... Straszna nowina!
To jest tylko większa psina!...
Brysia mijam zaś z daleka,
Bo nie lubię, gdy kto szczeka!
Komu zechcę, to dam radę!
Zaraz za ocean jadę
I nie będę Stefkiem chyba,
Jak nie chwycę wieloryba!
I tak przez dzień boży cały
Zuch nasz trąbi swe pochwały,
Aż raz usnął gdzieś na sianie...
Wtem się budzi niespodzianie.
Patrzy, aż tu jakieś zwierzę
Do śniadania mu się bierze.
Jak nie zerwie się na nogi,
Jak nie wrzaśnie z wielkiej trwogi!
Pędzi jakby chart ze smyczy...
- Tygrys, tato! Tygrys! - krzyczy.
- Tygrys?... - ojciec się zapyta.
- Ach, lew może!... Miał kopyta
Straszne! Trzy czy cztery nogi,
Paszczę taką! Przy tym rogi...
- Gdzie to było?
- Tam na sianie.
- Właśnie porwał mi śniadanie...
Idzie ojciec, służba cała,
Patrzą... a tu myszka mała
Polna myszka siedzi sobie
I ząbkami serek skrobie!...

pkh

2013-09-03, 16:06
Jeśli to było w Australii to chłopak otarł się o śmierć :D