Jak się odj***ło numer to trzeba ponieść konsekwencje.
I właśnie poniósł - natychmiastowo. Następnie poniósł koszty wyciągania swojej paści z rowu, oraz transportu w miejsce gdzie została dokonana naprawa.
Chyba, że postanowił to zezłomować i zarobić na dwie 0.7 "Putinka".