18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Głowa do góry!

Es...........ne • 2009-07-22, 21:42
dasz radę :szczerbaty:

Ąpisław

2009-09-29, 01:03
BueR_MadasS napisał/a:

[...] Jaszczompu [...]



jaszczempiu. Tak, piszemy małą literą - jaszczempiu.

BueR_MadasS napisał/a:

[...] w jakis trans wrzucania ostatnio wpadles i choc troche hurtem idzie to [...]



Mniej śpię, więcej szperam, staram się wrócić do starej formy co mam nadzieję nastąpi już niebawem.

BueR_MadasS

2009-09-29, 01:33
jaszczomp maltański napisał/a:



jaszczempiu. Tak, piszemy małą literą - jaszczempiu.

Mniej śpię, więcej szperam, staram się wrócić do starej formy co mam nadzieję nastąpi już niebawem.


alez Jaszczemfiutku ja sie lubuje bawic slowem (tak wiec wiekszosc mych 'kalectw' zamierzona) a zem i przy okazjiii analphabetą/om to wychodzi z tego mieszanka kompostowa ale przynajmniej userzy o LinkkoBognowskim usposobieniu maja skok adrenalinki jak maja nieprzyjemnosc mnie czytac
po 2 niech forma sluzy tresci a nie odwrotnie

co do 'szperania' to ja staram sie wlasnie jak najmniej 'czytac interneta' a i z wrzucaniem dalem sobie w zasadzie spokoj ale to akurat mniej istotne
co do glownego tematu zawsze mnie ciekawia konkretne emocje towarzyszace dzieciakowi choremu na raka podczas czytania np zaczetego przez Ciebie tematu... :-/


marcin_

2009-09-29, 15:18
Niesmaczne to w ch*j.

Wiem, za mało jestem na forum i takie tam pie**olenie większości, która nawet się nie zastanawia nad tym, co mówi, ale jest wyraźna granica między debilizmem, z którego należy się śmiać, a chorobami losowymi, które ze śmiesznością mają niewiele wspólnego.

Mnie osobiście nie cieszy opcja, że miałbym leżeć przez 4 lata na onkologii czekając na kolejne chemioterapie. Niech mnie teraz ktoś zacytuje i powie, że pie**olę od rzeczy. Tak tylko, dla potwierdzenia mojej tezy ; >

Ra...........og

2009-09-29, 15:47
marcin_ napisał/a:

...
Mnie osobiście nie cieszy opcja, że miałbym leżeć przez 4 lata na onkologii czekając na kolejne chemioterapie. Niech mnie teraz ktoś zacytuje i powie, że pie**olę od rzeczy. Tak tylko, dla potwierdzenia mojej tezy ; >



No i co z tego, że Cie to nie śmieszy... Życie nie jest śmieszne ;-)

Ag...........pt

2009-09-29, 16:02
marcin_ napisał/a:


Wiem, za mało jestem na forum i takie tam pie**olenie większości, która nawet się nie zastanawia nad tym, co mówi, ale jest wyraźna granica między debilizmem, z którego należy się śmiać, a chorobami losowymi, które ze śmiesznością mają niewiele wspólnego.



Tyle, że debilizm (wg Wikipedii) to wrodzony stan upośledzenia umysłowego, który powoduje nieprzystosowanie społeczne lekkiego stopnia, czyli jakby nie patrzeć można go traktować jako chorobę losową.

marcin_ napisał/a:

Mnie osobiście nie cieszy opcja, że miałbym leżeć przez 4 lata na onkologii czekając na kolejne chemioterapie. Niech mnie teraz ktoś zacytuje i powie, że pie**olę od rzeczy. Tak tylko, dla potwierdzenia mojej tezy ; >



Mnie osobiście też nie cieszy opcja, że miałbym leżeć przez 4 lata na onkologii, czekając na kolejne chemioterapie, ale dowc**y na temat chorych na raka już tak.

Rafq

2009-09-29, 16:04
z pełnym szacunkiem, ale po ch*j te zdjęcie? nie schodźmy na psy jak demotywatory. Niedługo będą tu zdjęcia świnek morskich i papużek... o.O

Ra...........og

2009-09-29, 16:31
Rafq, już są... A jak sie nie podoba to :idzwch*j:

Ross Pierre Dolevas

2009-09-29, 16:40
marcin_ napisał/a:

Niesmaczne to w ch*j.

Wiem, za mało jestem na forum i takie tam pie**olenie większości, która nawet się nie zastanawia nad tym, co mówi, ale jest wyraźna granica między debilizmem, z którego należy się śmiać, a chorobami losowymi, które ze śmiesznością mają niewiele wspólnego.

Mnie osobiście nie cieszy opcja, że miałbym leżeć przez 4 lata na onkologii czekając na kolejne chemioterapie. Niech mnie teraz ktoś zacytuje i powie, że pie**olę od rzeczy. Tak tylko, dla potwierdzenia mojej tezy ; >



pie**olISZ :mrgreen:

marcin_

2009-09-29, 17:08
~Agaliarept, nie chodziło mi o psychologiczne, a społeczne znaczenie tego słowa.

Melchiar, :D

Rh...........ox

2009-09-29, 17:16
Rafq napisał/a:

z pełnym szacunkiem, ale po ch*j te zdjęcie? nie schodźmy na psy jak demotywatory. Niedługo będą tu zdjęcia świnek morskich i papużek... o.O



Świnki morskie
Papużki

marcin_

2009-09-29, 23:17
Baalp napisał/a:

No i co z tego, że Cie to nie śmieszy... Życie nie jest śmieszne ;-)


Czytaj ze zrozumieniem.

nie cieszy - NIE ZNACZY, k***A, TO SAMO CO - nie śmieszy.

Wilczex

2009-09-30, 08:26
marcin_ napisał/a:

a chorobami losowymi, które ze śmiesznością mają niewiele wspólnego.

Mnie osobiście nie cieszy opcja,



marcin_ napisał/a:

nie cieszy - NIE ZNACZY, k***A, TO SAMO CO - nie śmieszy.




Zamotałeś się. Przeczysz sam sobie.

Ps. To forum jest dla takich ludzi, których śmieszą rzeczy inne niż wszstkich. Często niesmaczne i takie, o których w nowym, towarzystwie się nie mówi. Jeśli nie należysz do tych ludzi :idzwch*j:

marcin_

2009-10-01, 11:32
Bronisz Baalpa, przeczysz logice.

1 akapit - opinia w jednym zdaniu

2 akapit - rozwinięcie opinii [pada słowo "śmieszy" w kontekście śmieję się z debilizmu, nie z chorób]

3 akapit - ukazanie dramatu tej osoby [powiedziałem, że mnie taki los osobiście nie cieszyłby]

Baalp użył słowa "śmieszy" w ogóle myląc kontekst i odnosząc się do 3 akapitu. Ty bronisz go takim samym, błędnym, tokiem rozumowania dodając jeszcze drugi akapit, by jakoś to słowo się znalazło (:

Ura, ura, czytanie ze zrozumieniem, wkrótce matura.

[gdzie tu jest "edytuj"?]

Wilczex napisał/a:

Ps. To forum jest dla takich ludzi, których śmieszą rzeczy inne niż wszstkich. Często niesmaczne i takie, o których w nowym, towarzystwie się nie mówi. Jeśli nie należysz do tych ludzi



Jejku, dzięki za cynk. Nie miałem pojęcia! (:
- siatkarki są niesmaczne, wiersze są niesmaczne, suchary od nowych są niesmaczne. Samo zło.

.:...........:.

2009-10-01, 11:36
marcin_ napisał/a:

gdzie tu jest "edytuj"?


Ni ma, więc trza się zastanowić zanim się wyśle.

marcin_

2009-10-01, 12:39
Czasem do głowy wpadają jeszcze jakieś wnioski, tuż po napisaniu posta.