Żeby mu tylko nie zaszkodziło...
Małpki to troskliwe matki:
Lekkie skubnięcie w kciuk i już panika. Ptaki często tak mają. Ja jak karmiłem łabędzie to miałem kilka zadrapań, bo skubały palce, ale idzie wytrzymać.
k***a... Jak słyszę tą czarną małpę, ten sposób w jaki wypowiada słowa no ja pie**ole, zaj***ł bym kamieniem na miejscu.. Jak one mnie wk***iają.