o ile to nie ironia to co to ma do rzeczy? korpus i tak był pełny a to nie jest akustyk zeby to mialo miec znaczenie (chociaz fachowcem w tej dziedzinie nie jestem takze jak sie myle to mnie oswiec)
Nie, to nie była ironia
Odebrałem ten filmik jako zbezczeszczenie instrumentu
Odpowiadając na zadane przez Ciebie pytanie.
Oczywiście drewno ma kolosalny wpływ na brzmienie. Gdyby było inaczej, to wszystkie gitary/ basy robiono by z tego samego paździerza i tym samym kształcie Nie jest to zatem sprawa tylko i wyłącznie estetyki. Takoż kształt jak i wielkość korpusu na wielki wpływ w kreowaniu brzmienia gitary. Każdy rodzaj drewna inaczej rezonuje. A przecięty na pół spójny kawałek drewna już nigdy "nie odezwie się" tak jak pierwotnie, właśnie poprzez inne/słabsze/zakłócone rezonowanie, przenoszenie drgań.
W gitarach elektrycznych nie są najważniejsze jak mogłoby się wydawać pickupy (inaczej przystawki/ przetworniki), ale w tworzeniu brzmienia i charakteru instrumentu bierze udział szereg czynników takich jak:
- rodzaj używanych strun
- rodzaj przystawek
- gatunek drewna użytego do budowy korpusu
- gatunek drewna z jakiego wykonano gryf
- podstrunnica (heban/ palisander)
- rodzaj mostu
- akcja strun (ich wysokość nad progami)
- feeling i artykulacja gitarzysty
- nagłośnienie (każdy wzmacniacz czy paczka brzmi inaczej)
- siodełko
Tam pie**olicie że szkoda korpusu/gitary. przeca to jest tylko ch*jowy indonezyjski ibanez chyba rg370 ze zj***nym edge III (którego nie da się ustawić tak aby porządnie stroił swoją drogą).