na plantacji bawełny to jeszcze musiał wydawać artykułowane dzięki typu "tak Panie", "zrozumiałem" itp...
tutaj słychać już tylko regres związany z pomyłką nadana wolności czyli typowo małpie wrzaski...
Widać, że poziom intelektualny jak i koordynacja ruchowa na jednym poziomie.. nawet drzwi potrafią się obronić przed tymi amebami... jeden tnie się na szybie... druga rozpie**ala łeb wyskakując przez otwarte drzwi... powinni im podrzucić trochę gadżetów z arsenału jakieś miny... jeden by podkładał zaraz za nim ktoś by stawał.. może jakieś granaty... porzucali by sobie.. generalnie.. sami sie wyjebią na nieświadomce.. później tylko pozamiatać...