To mój ziomek od szklanki. Samochody kradli, wystawne życie prowadzili. Siedział u nowej małolaty u której akurat planu nie miał na ucieczkę. Sprytny "Szwed" idzie do sanktuarium na wakacje Nic mu nie będzie zaraz wychodzi i będzie dalej nowe volviny dla Was rozgrzewać Aha i jak coś to go nie znam i nic nie wiem w temacie.