@Promek No dawaj. Napisz ile wynosi ten kredyt studencki w USA. Tylko nie zapomnij dopisać ile zarabiają specjaliści. Może Cię wyręczę- średnie wynagrodzenie lekarza specjalisty w USA to ok. 200 000$ rocznie czyli ok. 4 średnie krajowe. Dalej ten kredyt studencki taki straszny?

Dalej- jak ty chcesz mieć dobrą opiekę, jak są permanentne niedobory kadrowe, a zarobki czasem nawet gorsze niż w biedrze? Człowiek zmęczony, to człowiek drażliwy. Człowiek słabo wynagradzany, to człowiek słabo przykładający się do swojej pracy. Tylko tyle i aż tyle.

@Promek - k***a człowieku, studiowałeś chociaż 1 dzień medycynę, że się wypowiadasz? Usiądź do książek, kształć się przez 10-15 lat, żeby zostać tym, kim chcesz. Czyli człowiekiem, który nie dość, że ratuje ludziom życie, to jeszcze musi słuchać ciągle ich narzekania.
Byłeś chociaż raz na zajęciach klinicznych? Na bloku operacyjnym? To skończ pie**olić swoje z dupy wyjęte teorie, bo wszyscy pacjenci są tak samo traktowani. A to, że zdarzają się patole w służbie zdrowia - wszędzie się zdarzają. Mam mówić o Twoim zawodzie, że pracują w nim same ch*je i łase na hajs szmaty, bo trafi się jeden na stu? Co to w ogóle za pojazdy na ludzi, bez których byście umierali w przytułkach? Bez których pracy, bardzo ciężkiej pracy, czasami trwającej po kilkanaście godzin na zmianie, byście nie mieli szans na to, żeby wyzdrowieć? Chcesz tak żyć to lecz się sam, a od lekarzy się odpie**ol i nie zawracaj im głowy swoimi problemami zdrowotnymi.

banda pie**olonych konowałów, oby te wszystkie k***y zdechły

@Promek No dawaj. Napisz ile wynosi ten kredyt studencki w USA. Tylko nie zapomnij dopisać ile zarabiają specjaliści. Może Cię wyręczę- średnie wynagrodzenie lekarza specjalisty w USA to ok. 200 000$ rocznie czyli ok. 4 średnie krajowe. Dalej ten kredyt studencki taki straszny?

Dalej- jak ty chcesz mieć dobrą opiekę, jak są permanentne niedobory kadrowe, a zarobki czasem nawet gorsze niż w biedrze? Człowiek zmęczony, to człowiek drażliwy. Człowiek słabo wynagradzany, to człowiek słabo przykładający się do swojej pracy. Tylko tyle i aż tyle.

dlatego na prawdziwe leczenie w stanach nie stać każdego, zwykła wizyta u dentysty może kosztować kilka pensji, ale tak to jest gdy z zawodu który ma służyć ludziom robi się popie**olony biznes oparty na hajsie, jebię stany właśnie za to żyrowanie na ludziach oczekujących pomocy i te HIENY tylko na tym zarabiające[/list]

@Promek - k***a człowieku, studiowałeś chociaż 1 dzień medycynę, że się wypowiadasz? Usiądź do książek, kształć się przez 10-15 lat, żeby zostać tym, kim chcesz. Czyli człowiekiem, który nie dość, że ratuje ludziom życie, to jeszcze musi słuchać ciągle ich narzekania.
Byłeś chociaż raz na zajęciach klinicznych? Na bloku operacyjnym? To skończ pie**olić swoje z dupy wyjęte teorie, bo wszyscy pacjenci są tak samo traktowani. A to, że zdarzają się patole w służbie zdrowia - wszędzie się zdarzają. Mam mówić o Twoim zawodzie, że pracują w nim same ch*je i łase na hajs szmaty, bo trafi się jeden na stu? Co to w ogóle za pojazdy na ludzi, bez których byście umierali w przytułkach? Bez których pracy, bardzo ciężkiej pracy, czasami trwającej po kilkanaście godzin na zmianie, byście nie mieli szans na to, żeby wyzdrowieć? Chcesz tak żyć to lecz się sam, a od lekarzy się odpie**ol i nie zawracaj im głowy swoimi problemami zdrowotnymi.

mam sąsiadów lekarzy, podobnie do ciebie pie**olą
nawet nie chce mi się pisać o tym ,,ciężkim zawodzie,, lekarza gdzie w który po znajomości z czasem wpychają swoje dzieci, a podobno jest taki beeeeeeeeee, klika podobna do sędziów którzy też narzekają a ciężko zdobyć obydwa te zawody w praktyce

dlatego na prawdziwe leczenie w stanach nie stać każdego, zwykła wizyta u dentysty może kosztować kilka pensji, ale tak to jest gdy z zawodu który ma służyć ludziom robi się popie**olony biznes oparty na hajsie, jebię stany właśnie za to żyrowanie na ludziach oczekujących pomocy i te HIENY tylko na tym zarabiające[/list]


mam sąsiadów lekarzy, podobnie do ciebie pie**olą
nawet nie chce mi się pisać o tym ,,ciężkim zawodzie,, lekarza gdzie w który po znajomości z czasem wpychają swoje dzieci, a podobno jest taki beeeeeeeeee, klika podobna do sędziów którzy też narzekają a ciężko zdobyć obydwa te zawody w praktyce

Mówimy o Polsce, a nie o Stanach, to po pierwsze.
Po drugie zdaj sobie sprawę z tego, że materiały stomatologiczne, narzędzia oraz urządzenia są bardzo drogie, dlatego odpowiednia jest cena wizyty u stomatologa.
Po trzecie 5 lat studiów na kierunku lekarsko-dentystycznym, rok stażu podyplomowego, jeśli ktoś jest ambitny i ma szczęście dostając się na specjalizację (miejsc specjalizacyjnych jest bardzo mało po kierunku lekarsko-dentystycznym, z resztą po lekarskim też nieadekwatnie do potrzeb), które trwają 3-6 lat, trochę czasu spędzonego na uczelni nagle się robi, co? I uważasz, że lekarz, który spędza najlepsze lata swojego życia, żeby leczyć ludzi, biorąc odpowiedzialność za jego zdrowie i życie nie powinien zarabiać odpowiednio więcej niż ktoś pracujący w McDonalds czy sklepie? Przecież nikt Ci nie zabrania studiować kierunku, po którym mógłbyś duża zarabiać. Tylko Ci się nie chce i jad wylewasz z zazdrości, bo ktoś osiągnął coś ponad status zwykłego cebulaka, który tylko siedzi i napie**ala, jak to jego sąsiedzi pie**olą głupoty, otwierając piwo i podjadając chipsy przed monitorem, gdzie króluje sadistic
To jest właśnie największy problem tzw. Rodaków; to, że nienawidzicie wszystkiego, co chce się wybić ponad przeciętność. I nie mówię tutaj tylko o lekarzach, prawnikach, inżynierach, finansistach. Nienawidzicie ludzi, swoich sąsiadów, a nawet bliskich, bo mają lepiej niż wy.
Moderator usunął mojego poprzedniego posta, mniemam, że z powodu użycia w niej słów "ch*j z Wami".
Podtrzymuję swoją opinię, bo ludzi, którzy nienawidzą, powinien czekać tylko ch*j w dupę i z nimi wszystkimi, amen.

To Brazylia

A mówili, że ledwo chodzą przez głodówkę.....