Na ścianie głowa byka i strzelba. Więc byku stwierdził: "nie ma co, tu się nie pie**olą"
A ty @up się tak nie podniecaj. Tradycja rzecz święta. Ostatnio słyszałem w TokFm, podobnego obrońce zwierzątków. Jak ci źli Polacy mogą kupować żywe karpie, i mordować je na oczach dzieci. Zamiast kupić filet z karpia w Lidlu. Prawie się tam popłakał.
Swoją drogą pewnie nie wie że dla tych co mu pęnsje płacą, ryba na patelni to się ma jeszcze ruszać, a jak zarzyna się krowę to rytualnie co by się wykrwawiła w męczarniach. U Hiszpanerów krowa czy byk ma chociaż jakąś rozrywkę przed śmiercią.
Jesteś w miejscu kturego nie znasz ani też nie przypomina niczego co wcześniej widziałeś. Krwawisz i czujesz z tego powodu ból. Próbujesz uciec ale cię gonią. Jest strasznie głośno, nie wiesz co się dzieje. Tak właśnie czuje się byk.