Ja pie**olę. 30 lat i zabawy na skakance Dla tych, którzy zaczną pie**olić że jestem no-lifem przy kompie nic nierobiącym w życiu: połowę życia spędziłem na graniu w basket. I jeszcze historyjka o 2 typach z pasją z mojej podstawówki: obaj na każdej przerwie urządzali między sobą zawody w pluciu w dal. Trzeba przyznać, że osiągali imponujące wyniki. Niestety po ukończenie 18 roku życia znaleźli sobie nową pasję-segregację śmieci. Codziennie rano widzę jak ramię w ramię z zapałem pracują nad swoimi umiejętnościami poszukiwania puszek i butelek.
Ja trenowałem!
Jak miałem 7 lat...