to jest baardzo teoretycznie ujete ale interpretacji jest masa jeśli czytać z tego obrazka to mamy do czynienia bardziej z DH ( ale jak był filmik podpisany przez gościa tak wrzuciłem)
Godzina pod gore i k***a 4 minuty zjazd... To ja juz wole zejsc na dol wziasc 6pack piwka z lodowki, przyjemnosc gwarantowana ! I sie przy tym nie zmecze !
Czym się różni freeride, od downhill'u? Czy to jeden ch*j?
rowery tak naprawdę nie różnią się poza geometrią niczym szczególnym natomiast, poza tym to freeride a downhill różni się tym że w przypadku tego pierwszego to zawodnik musi pokonać zjazd nafaszerowany różnego rodzaju hopami dropami, sep upami, step downami itd, nie liczy się czas w jakim pokonasz trasę tylko styl ( zobacz red bull rampage-najbardziej hardcorowe zawody freeride na świecie) a downhill natomiast to typowy sprint, zawodnik musi pokonać trasę która ma zazwyczaj kilka mniejszych hop (zależy od długości stoku/zjazdu) a cała trasa jest naszpikowana głazami, korzeniami i innymi przeszkodami po których trzeba przejechać jak najszybciej, trzeba ostro napie**alać ( Red Bull-mountain 7 Psychosis jako przykłąd ostergo DH). Mam nadzieje że trochę wyjaśniłem te różnice