śmieszą mnie te całe protesty tych "frankowiczów", bo to przecież wszystkich wina że frank poszedł w górę

Chcą iść na układ i chcą płacić po kursie jaki był w momencie, gdy zaciągali kredyty i wcale im się nie dziwię. Ale jakby sytuacja była odwrotna, kurs franka spadł do 1zł i to banki byłby stratne, to już by nie byli tacy skorzy do kompromisów Wtedy by były teksty, że banki wiedziały na co się piszą i to ich problem.

@ masz rację w tym względzie, że niektórzy by się wycwanili. Co nie zmienia jednak faktu, że takiej sytuacji ekonomicznej franka nie sposób było wówczas przewidzieć. Wręcz przeciwnie, nie było racjonalnych argumentów za tym żeby brać kredyt w złotówkach, bo frank wydawał się walutą wybitnie stabilną. A tych plujących jadem pajaców po prostu mi szkoda. Łeb by ukręcili tylko po to, by wygłaszać swe ubogie intelektualnie zdania.

że takiej sytuacji ekonomicznej franka nie sposób było wówczas przewidzieć.

Skoro nie sposób przewidzieć kursu waluty, to jak można być na tyle głupim żeby pakować się w niepewność na 30 lub więcej lat. Nic nie trwa wiecznie, a jeżeli chodzi o rynki finansowe to już w ogóle loteria. Branie kredytu we frankach można śmiało porównać do Amber Gold. Chciwość i chęć łatwego zysku wzięła górę nad rozsądkiem więc zostali wydymani. Życie

Jak mogli myśleć, że utrzyma się kurs 2.3 złotego za franka przy takim popycie na niego?

Ogólnie niech sp***alają. Za swoje czyny trzeba ponosić odpowiedzialność.

@, bo frank wydawał się walutą wybitnie stabilną. .

za to złoty wydawał się zawsze walutą niestabilną i to także należy mieć na uwadze
jestem zdania, że ten, kto udzielał kredytów w obcych walutach doskonale wiedział co robi, w przeciwieństwie do frankowiczów.
Ja tam im nawet współczuję, i to z egoistycznych powodów, bo ten, kto jest przygnieciony kredytem bedzie mnie kupował pierdół w firmie, w której pracuję, co przełozy się na jej wyniki i moje zarobki.
Niemniej domaganie się interwencji Państwa to już czystej wody sk***ysyństwo. Czy jak ktoś kupi szrot w komisie to Państwo (czyt.: podatnicy) ma mu opłacać mechanika?

Ci, którzy biadolą teraz o pomoc państwa niczym nie różnią się od meneli sępiących 2zł na ulicy. Taki sam poziom umiejętności gospodarowania pieniędzmi. Dorośli są, niech sobie radzą.

Kredyt we frankach brali debile bez podstawowej wiedzy o ekonomi.

Kredyt we frankach był popularny bo dawał dużą możliwość zarobku dla banków> Banki zarabiały na takich kredytach podwójnie najpierw na odsetkach a później na wymianie złotówek na franki. Każdy normalny człowiek wiedział by że, coś jest nie tak gdy złotówka w rok czasu umacnia się do głównych walut 30-40% frank po 2 zł był anomalią a nie po 3,60. Daliście się wyj***ć i tyle.

Te kredyty dalej obarczone są ogromnym ryzykiem np: spowolnienia gospodarczego albo kryzysem w Polsce wtedy to nie frank będzie się umacniał do innych walut tylko złotówka poleci na pysk i znowu rata wartość kredytu przerośnie wartość mieszkania.