Każdy "niebezpieczny" sprzęt, jest na tyle niebezpieczny, na ile inteligentny jest jego operator.

Jak ktoś jest z kopułą na miejscu, to może i 50 lat przepracować na tartaku i nic mu nie jest. A jak debil siądzie, to w ciągu tygodnia dłoń mu upie**oli. Takie życie.

Każdy "niebezpieczny" sprzęt, jest na tyle niebezpieczny, na ile inteligentny jest jego operator.

Jak ktoś jest z kopułą na miejscu, to może i 50 lat przepracować na tartaku i nic mu nie jest. A jak debil siądzie, to w ciągu tygodnia dłoń mu upie**oli. Takie życie.

Tak tylko są maszyny zwiększające prawdopodobieństwo wypadku i są maszyny gdzie ryzyko jest ale znacznie ograniczone .
Maszyna z filmiku stanowczo należy do tych pierwszych .Starczy chwila nieuwagi i rękaw , rękawica , bądź sama ręka zostanie wciągnięta razem z drewnem .Skoro potrafi rozłupać taki pieniek to zawinięcie ręki wokół będzie dla takiej maszyny pestką

siekiery chopy nie mają, a na samochód stać

Każdy "niebezpieczny" sprzęt, jest na tyle niebezpieczny, na ile inteligentny jest jego operator.

Jak ktoś jest z kopułą na miejscu, to może i 50 lat przepracować na tartaku i nic mu nie jest. A jak debil siądzie, to w ciągu tygodnia dłoń mu upie**oli. Takie życie.

Bzdura. W takim razie każdy sprzęt, który działa byłby tak samo, w 100% bezpieczny. Sprzęt jest na tyle bezpieczny na ile wybacza błędy. Człowiek jest człowiekiem i zawsze będzie popełniał błędy, a bezpieczny sprzęt ma neutralizować ich skutki.

A ja tak na to patrzę, czytam wasze komentarze o wciąganiu reki, rękawa i widzę chyba większe niebezpieczeństwo wynikające z używania tej maszynki... Otóż wygląda to tak, że facet kopie te pniaki. A jeśli czubek świdra wbiłby się w podeszwę buta (o co nie trudno przy mocnym kopnięciu) byłby dobry materiał na Hard'a.

bhp przede wszystkim

leniwe hamerykańce

Po 1 o wiele łatwiej i szybciej jest rozłupać drzewo dobrą siekierą.
Po 2 szkoda marnować paliwo/gaz/olej
Po 3 sporo j***nia się z montowaniem tego ustrojstwa które prawdopodobnie będzie na stałe

Po
1. Jeśli pniaczki mają śr. 30 cm wzwyż i jest ich dość sporo, to troszkę by ci zeszło j***nie takich klocków siekierą.
2. Taką maszynę możesz zrobić na prąd, i idealnym rozwiązaniem byłby tu silnik od betoniarki.

No ale jeśli nie dysponujemy sporą ilością drzewa i nie mamy okazji mieć z nim do czynienia często to takie urządzenie nam się nie przyda i wtedy łapiemy za siekierę, bo raz na jakiś czas gimnastyka się przyda.

Także jestem zwolennikiem tego typu wynalazków jak i siekier w zależności w jakiej jesteśmy sytuacji i ile mamy zasobów drzewa.

Ale jest jedna zaleta. Prawdopodobieństwo wkręcenia się kolca w rękę, nogę

Siekierą też można sobie stopy porozpie**alać wierz mi. Nie trzeba być pijanym wystarczy jeden niefartowny ruch...

mam taki sam świder tylko ze na silniku elektrycznym albo na silniku spalinowym od malucha na 2 skrzynie biegów. hejterom powiem tak. człowiek jest inteligentny po to żeby sobie ułatwił życie a nie nak***iał sikierą jak ocipiały i marnował masę energii. k***a piję teraz piwo i się odważę powiedzieć:jeśli chcecie to udostępnię filmik z pracy "mojego" narzędzia produkcji mojego ojca "McGyver'a

dodam, że mój ojciec zrobiąc maszynę (jeżdząca) do rozdrabniania gałęzi z lasu(która ma napęd i układ hamulcowy) jadąc do lasu chował maszynę ze wstydu pod plandeką na co ja powiedziałem Tato, taką maszynę nie jeden chciałby mieć a Ty się jej wstydzisz... chcialbym mieć tyle tołku i wyobraźni co Ty.
na co mój tata odpalil papierosa i powiedziałł: "to dobry dzien by umrzeć mój synu" nie no świruje. faja odpalil i zdjeliśmy plandeke. Wszyscy patrzyli i podziwiali.

...postawicie piwa to...

A warna nie chcesz?

4.10. Użytkownicy mogą nagradzać ciekawe wątki oraz komentarze stawiając ich autorom wirtualne piwa. Wymuszanie wirtualnych 'piw' jest zakazane.

jeśli masz takie możliwości dawaj warna leszczu

@up jeśli teraz ulżyłem Twojemu bólowi dupy to się cieszę. Piję piwo więc nawiązałem do piw. Na ch*j drążyć temat?

Te Maszyny to jakas lipa, dla bab chyba jak uciekna z Kuchni, Chlop to siekiera i pojechali sila miesni

Też pracowałem kiedyś na identycznej maszynce, po tygodniu straciłem paznokieć
Maszynka bardzo fajna, ale na PALUCHY to trzeba uważać!