18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Flaczki

__krol • 2015-07-19, 22:49
Autentyk z wczorajszego wesela na którym dane mi było zagościć:
B-brat
K-kelnerka

K-przepraszam, podać Panu flaczki?
B-a świeże?
K-taaaaaak, świeże
B-prosto z porodówki? 8-)

Mina kelnerki bezcenna :lol:

normale

2015-07-19, 22:52
porodówka = flaczki
piernik = wiatrak
x = ?

Jab7kO

2015-07-19, 23:38
Na miejscu kelnerki, dodałbym coś od siebie do jakiejś potrawy dla brata. Pewnie ona uczyniła podobnie :) Bon appetit :amused:

Misiek_KRK

2015-07-20, 08:09
flaczki an weselu??? Pewnie remiza strażacka, wieś zabita dechami - zgadłem.
Flaki na weselu podawało się w latach 80-90. Mamy XXI wiek i wesela robi się w restauracjach serwując coś bardziej wykwintnego niż rosół, schabowy, flaki i krokiet.

Krak

2015-07-20, 09:16
A dziś kelnerka opowiada znajomym: Mówię wam, pracowałam na takim weselu, że gnój wylewał się z butów a dowcip to taki "leśny" mieli. I wyobraź sobie, że na weselu flaki wpie**alali..
Napiszę to co napisać w takich sytuacjach wypada. Lepiej siedzieć cicho i udawać mądrego niż odezwać się i rozwiac wątpliwości.

prph

2015-07-20, 09:23
@Misiek_KRK a ty ludziom w talerz zaglądasz jak kopaczowa. Chcieli flaki, to jedli flaki.

Poza tym, flaczki to chyba najlepsza zupa na świecie!

PS. Autentyk od brata, co gościł na modern wedding in Warsaw:

Ja: co podali na pierwsze danie
Brat: pomidorową
Jego żona: nie pomidorową, tylko zupę krem ze świeżych, młodych pomidorów!

Loaloa

2015-07-20, 09:54
Byłem w zeszłym tygodniu na takim tradycyjnym polskim weselu, tyle że w Irlandii. Jeden z panów młodych był co prawda Irlandczykiem, ale drugi i jakieś 3/4 gości to Polacy. Pito i tańczono po polsko-irlandzku, ale jedzono głównie po polsku. I tu przyszło zdziwienie i niedowierzanie irlandzkich biesiadników. Otóż przekonali się, że można sporo wypić i nie wpaść pod stół, byle rzetelnie zakąszać i zażyć odpowiednią dawkę tańca. Irlandczycy to naród ludzi prostych i szczerych i polskie menu bardzo przypadło im do gustu.

Zresztą nawet Kazik śpiewał: "dobra metoda, wypić rosół przed wszystkimi".

RamzesLW

2015-07-20, 10:21
Kiedyś na jakimś weselu byłem świadkiem takiej uroczej konwersacji. Godzina już po północy, wszyscy dobrze zrobieni i siedzi obok mnie jakiś kuzyn. Kelnerka przynosi tatarka, piękne surowe mięsko z cebulką i ogórkiem. Gość koło mnie wziął ten talerz i już chce nakładać, po czym odwraca się do kelnerki i krzyczy "KUUUURWA ale tego kotleta to Ty mi usmaż!" :)

hideharu

2015-07-20, 10:36
k***a bez przesady. Szczerze wolę swojskiego schaboszczaka z ziemniaczkami i mizerią niż jakieś k***a sushi. A domowy rosołek z prawdziwymi kluskami? Wpie**ala się aż się uszy trzęsą. A wiejskie stoły zawsze są oblegane. I najczęściej na weselach pojawia się disco polo. A co do warszawki, niesłychanie mnie to śmieszny jak mówią reasarching good miejsce do jedzenia dinner lub coś w podobnie. Nie jest to w cale światowe, wręcz prostackie kaleczyć polski język zwrotami angielskimi.

Ma...........gw

2015-07-20, 11:12
hideharu napisał/a:

k***a bez przesady. Szczerze wolę swojskiego schaboszczaka z ziemniaczkami i mizerią niż jakieś k***a sushi. A domowy rosołek z prawdziwymi kluskami? Wpie**ala się aż się uszy trzęsą. A wiejskie stoły zawsze są oblegane. I najczęściej na weselach pojawia się disco polo. A co do warszawki, niesłychanie mnie to śmieszny jak mówią reasarching good miejsce do jedzenia dinner lub coś w podobnie. Nie jest to w cale światowe, wręcz prostackie kaleczyć polski język zwrotami angielskimi.



A czego się po warszawce spodziewasz? Banda wieśniaków :lol:

Na weselu ma być dobrze i tłusto, żeby móc balować całą noc a nie jakieś "wykwintne" dania :kloc:

Bankracy

2015-07-20, 12:21
@up k***a w końcu to wesele a nie komunia...

Tragedię trzeba opić.

skrimek

2015-07-20, 13:41
normale napisał/a:

porodówka = flaczki
piernik = wiatrak
x = ?



x = flaki na wietrze

MajkelT

2015-07-20, 14:00
Cytat:

flaczki an weselu??? Pewnie remiza strażacka, wieś zabita dechami - zgadłem.
Flaki na weselu podawało się w latach 80-90. Mamy XXI wiek i wesela robi się w restauracjach serwując coś bardziej wykwintnego niż rosół, schabowy, flaki i krokiet.



Ten jaki k***a fifa rafa.

Misiek_KRK

2015-07-20, 15:16
prph napisał/a:

@Misiek_KRK a ty ludziom w talerz zaglądasz jak kopaczowa. Chcieli flaki, to jedli flaki.

Poza tym, flaczki to chyba najlepsza zupa na świecie!

PS. Autentyk od brata, co gościł na modern wedding in Warsaw:

Ja: co podali na pierwsze danie
Brat: pomidorową
Jego żona: nie pomidorową, tylko zupę krem ze świeżych, młodych pomidorów!


Weź się już lepiej nie ośmieszaj. Jak wy nie potraficie odróżnić kremu z pomidorów od pomidorowej to oznacza, że jesteś burakiem ze wsi, który z wyjątkiem pomidorowej nic nie widział

MajkelT napisał/a:



Ten jaki k***a fifa rafa.


Zjedz flaczki i precz do chlewa świnki nakarmić