Gość albo jest głupi albo ma jaja ze stali, do niedźwiedzia z miotłą wychodzić.

Gość albo jest głupi albo na jaja ze stali, do niedźwiedzia z miotłą wychodzić.

Przeciez to podstawowa i powszechna wiedza, ze niedzwiedzie boja sie mioteł. Zanim miotły zostały wynalezione to ludzkosc miala przej***ne bo nie bylo jak walczyc z tymi sk***ielami.

UP jeszcze były próby z łapakami na muchy.

Ciekawe jak długo uploadował filmik po wifi z drzewa o.0

@up
Krótko. Parę lat tam mieszkałem i internet był wszędzie. Nawet dzikie plemiona z północy sprawdzały na komórce jaka będzie pogoda i czy opłaca się wychodzić zapolować na łosie.

PS.
"Perkele" to przekleństwo używane przez nich tak często jak u nas "k***a" tylko znaczące coś innego. W prostym tłumaczeniu "do diabła " Oprócz tego używają jeszcze trochę slabszego "moiwittu", nowszego "satanas". Ogólnie nie mają bardzo bogatego języka bluznierstw. Ci bardziej cywilizowani co mieli kontakt z polakami z uporem maniaka używają słowa "k***a".

Sadol uczy i bawi

Miło dla odmiany zobaczyć jak ktoś odgania niedźwiedzia zamiast bezmyślnie zabijać jak kacapy.

Jak się kiedyś miśko wk***i to mu te miotłę w dupę włoży i będzie go sobie objadał jak kebaba. Na surowo.

Perkele saatani vituu... da piczki materi... j***l tebe kon sestru krvavim kuračem na majčinom grobu... haistaa paska..

Jarosław Grzędowicz - Pan Lodowego Ogrodu

Polecam dosc ciekawa ksiazka

Niedźwiedź: Taki jesteś k***a odważny, to chodź na solo, wyjdź z domu, dawaj na klatę.
Człowiek coś tam pokrzykuje i udaje cwaniaka.
(Misio odchodzi i mruczy cicho pod nosem) ch*j j***ny będzie mi tu miotłą machał. Misio oglądając się za siebie: Miotłę to swojej starej daj, to ci ten chlew ogarnie fiucie zachrychany! i pokazuje mu faka.

Koleś jest idiotą, wystawia śmiecie w reklamówce przed drzwi i dziwi się że niedźwiedź podchodzi pod jego dom.

Gość albo jest głupi albo ma jaja ze stali, do niedźwiedzia z miotłą wychodzić.

Nie do końca... Z niedźwiadkami to jest tak, że jak idą na szaber, to są świadome, że są na "nieswoim" terytorium i nie chcą ryzykować konfrontacji, bo nie wiedzą czego się mogą spodziewać, chyba że się trafi jakiś jebnięty miś, albo wściekły, ale z reguły darcie ryja wystarcza żeby się odwalił... Inaczej sprawa się ma kiedy to człowiek wchodzi na ich terytorium...

Perkele saatani vituu... da piczki materi... j***l tebe kon sestru krvavim kuračem na majčinom grobu... haistaa paska..
Jarosław Grzędowicz - Pan Lodowego Ogrodu
Polecam dosc ciekawa ksiazka

Zobaczymy, poslucham sobie audiobooka jak bede jeździł sobie rowerkiem ;]

[quote="jjjkkkfff"]@up
Krótko. Parę lat tam mieszkałem i internet był wszędzie. Nawet dzikie plemiona z północy sprawdzały na komórce jaka będzie pogoda i czy opłaca się wychodzić zapolować na łosie.
PS.
"Perkele" to przekleństwo używane przez nich tak często jak u nas "k***a" tylko znaczące coś innego. W prostym tłumaczeniu "do diabła " Oprócz tego używają jeszcze trochę slabszego "moiwittu", nowszego "satanas". Ogólnie nie mają bardzo bogatego języka bluznierstw. Ci bardziej cywilizowani co mieli kontakt z polakami z uporem maniaka używają słowa "k***a".
Sadol uczy i bawi[/quote

Poprawie kolege, bo troche pozapominal. Vittu to nasza rodzima k***a, Saatana to po prostu szatan uzyty jako przeklenstwo. Dodatkowo mowia Voi vittu czyli nasze O k***a xD Finska swieta trojca - Vittu saatana perkele uzywane razem oznacza olbrzymi wk*** xD